Komu "opłaci" się spór na linii zawodnicy - PZM?
15 lutego powinniśmy poznać decyzję zawodników, względem których Wybrzeże Gdańsk i Włókniarz Częstochowa zalegają blisko 7 milionów złotych.
Po złożeniu wniosku o rozstrzygniecie sprawy przez Trybunał PZM, a przed jej rozstrzygnięciem Trybunał PZM wzywa do uiszczenia przez składającego wniosek kaucji niezbędnej do rozpoznania sprawy. Zgodnie z § 15 ust. 1 Regulaminu Trybunału PZM:
W wypadku sprawy z zapisu na sąd polubowny, wysokość kaucji wynosi 7 procent wartości przedmiotu sporu, jednak nie mniej niż 5000 zł.
W przypadku wierzytelności zawodników w stosunku do CKM Włókniarz S.A. i GKS Wybrzeże S.A. przyjmując, iż wartość zobowiązań wynosi około 6,8 miliona złotych, zawodnicy ci musieliby wnieść łączną kaucję do PZM za rozpoznanie swoich spraw przez Trybunał PZM w wysokości 476.000,00 zł! Warto wskazać, iż w przypadku wystąpienia z tą samą sprawą do Sądu Powszechnego każdy z zawodników musiałby od wysokości swojej zaległości uiścić wpis sądowy zgodnie z treścią art. 13 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W myśl powyższego przepisu:
Opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe: wynosi ona 5 procent wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 zł i nie więcej niż 100.000 zł
Warto zauważyć, że zgodnie z § 19 ust. 2 pk 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w przypadku skierowania przez zawodników sprawy w trybie nakazowym lub elektronicznym zawodnicy byliby zmuszeni do uiszczenia wpisu w wysokości 1,25 procent wartości zaległości.
Porównanie:
Zawodnik X należność od klubu Y w wysokości 850 000 zł:
a) Wpis sądowy w sprawie przed sądem powszechnym w postępowaniu zwykłym:
5% x 850 000 zł = 42 500 zł
b) Wpis sądowy w sprawie przed sądem powszechnym w postępowaniu nakazowym: 1,25% x 850 000 zł = 10 625 zł
c) Kaucja konieczna do uiszczenia przed rozpoznaniem przez Trybunał PZM:
7% x 850 000 zł = 59 500 zł.
Wniosek o postępowanie przed Trybunałem PZM jest w tym przypadku o co najmniej 17 000 zł, a w skrajnym przypadku o 48 875 zł "droższy" niż przed Sądem Powszechnym.
Co więcej w procedurze sądowej przez Sądem Powszechnym istnieje instytucja zwolnienia powoda (w tym przypadku poszkodowanych zawodników) z kosztów wpisu sądowego od pozwu, jeśli wykaże on, że jego sytuacja majątkowa jest taka, że nie jest w stanie uiścić wpisu sądowego we wskazanej przez przepisy wysokości. Więc przynajmniej teoretycznie zawodnicy w takim przypadku mogliby liczyć na to, że Sąd bądź w całości bądź w części zwolni ich z konieczności uiszczenia wpisu. Niestety regulamin Trybunału PZM nie przewiduje takiej instytucji jak zwolnienie z konieczności uiszczenia kaucji niezbędnej do rozpoznania sporu zawodnika z klubem. W związku z tym aby odzyskać swoje prawie 7 mln zł zawodnicy są zmuszeni przekazać na rzecz PZM łączną kaucję w wysokości około 476 000 zł.
Pytanie pozostaje otwarte. Czy działacze związkowi są dla żużla, klubów i zawodników? Czy działają po to, aby chronić ich interesy i organizować rozgrywki oraz tworzyć przepisy w oparciu o które te rozgrywki funkcjonują, w taki sposób, aby nie powstawały sytuacje, jak ta z klubami z Gdańska lub Częstochowy? A może są po to, by działać tak, że co by się nie działo w sporcie żużlowym, to PZM będzie zarabiał nawet na krzywdzie zawodników, którzy nie otrzymali należnych wynagrodzeń? Na ten moment z punktu widzenia zawodników wygląda to niestety tak: startuj za darmo jak niewolnik, a jak będziesz chciał odzyskać zarobione pieniądze, to będziesz jeszcze musiał nam zapłacić. Dla PZM przychód finansowy duży. Straty wizerunkowe - po raz kolejny - ogromne.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>