Polonia wie, że ma potencjał. Robert Kościecha: Musimy trafić z formą
Włodarze bydgoskiej Polonii, a także sami zawodnicy otwarcie mówią o tym, że celem klubu są play-offy Nice PLŻ. Robert Kościecha przyznaje jednak, że nie chce nastawiać się na konkretny wynik.
"Kostek" przyznaje, że kompletuje swój warsztat przed nowym sezonem. Jak sam zaznacza, nie spodziewa się większych rewolucji sprzętowych. - Silniki z poprzedniego sezonu zostały już wyremontowane, ale czekam jeszcze na nowe. Mamy w zasadzie półtora miesiąca do wyjazdu na tor i nie ma sensu się spieszyć. Do końca lutego wszystko powinno być w każdym razie przygotowane - zaznaczył.
Pierwszym sprawdzianem dla Roberta Kościechy i jego kolegów będą marcowe treningi punktowane z KS Toruń i GKM-em Grudziądz. - Warto mierzyć się z mocnymi rywalami, bo już w sparingach będziemy musieli pokazać się z dobrej strony. Skoro mamy w regionie takie zespoły jak Toruń i GKM, należy z tego korzystać, spotykając się na torze - stwierdził Kościecha. Jak przyznaje, marcowe zawody będą dobrą okazją do przetestowania tłumików przelotowych. - Na razie nie ma ich jeszcze na rynku i zajmują się nimi tunerzy. Pozostaje nam czekać do przyszłego miesiąca, bo wtedy karuzela związana z testami i zakupami rozkręci się na dobre - podsumował.