Jakub Jamróg: Pech powrócił, ale celuję w mistrzostwo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pech nie opuszcza Jakuba Jamroga podczas Międzynarodowych Mistrzostw Argentyny. Tym razem Polakowi posłuszeństwa odmówił sprzęt, który uległ awarii tuż przed półfinałowym biegiem na torze w Carhué.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Jamróg z każdą kolejną rundą Międzynarodowych Mistrzostw Argentyny radzi sobie coraz lepiej. Niestety, 24-letni zawodnik ciągle zmaga się z przeciwnościami losu, które uniemożliwiają mu wywindowanie się na czoło klasyfikacji. Podczas ostatniej rundy na torze w Carhué, Polak okazał się bezkonkurencyjny w rundzie zasadniczej, lecz tuż przed startem do biegu półfinałowego jego sprzęt zdefektował. [ad=rectangle] - Niestety pech powrócił i uniemożliwił mi walkę o trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem na starcie półfinału zatarł się silnik. Szkoda, bo mogłem odrobić nawet całą stratę do Olega. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że on również zdobył dziś piętnaście punktów, a więc jego przewaga nie urosła. Pan Bóg wie co robi. Prosiłem go, aby kładł mi kłody pod nogi, żebym ucząc się je przeskakiwać stawał się lepszym człowiekiem i sportowcem - skomentował.

Kolejna runda mistrzostw odbędzie się we wtorek w Bahia Blanca. Jamróg z optymizmem podchodzi do najbliższych zawodów i stawia sobie jasny cel na dalszą część rywalizacji. - Celuję w Mistrzostwo Argentyny. Postaram się, żeby "el polaco" wygrał dla Polski, Łodzi i mojej rodziny. Pozdrawiam ciepło i to dosłownie, bo cała skóra mnie piecze od słońca (śmiech) - zakończył.

Po pięciu rundach Jamróg zajmuje drugą pozycję z dorobkiem 71 punktów. Do prowadzącego Olega Biesczastnowa traci tylko 8 punktów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Jakub Jamróg wywalczy Indywidualne Mistrzostwo Argentyny?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
RECON_1
27.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzac na ilosc pechowych zdarzen toi wypada miec nadzieje ze ich limit zostal wyczerpany i teraz Kuba zacznie odrabianie strat i wskoczy na fotel lidera.  
avatar
yes
27.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według programu daleko jest jeszcze do końca cyklu. Jeżeli nie będzie "miał kłód pod nogami" to powinien wygrać.  
avatar
21 GUNS
27.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wygra,nie wygra najważniejsze ,że to solidny trening przed sezon w kraju...  
avatar
Matt Biker
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bogaty Jakubek musi być, że sobie pozwala na wycieczki do Argentyny :) Chyba, że tam pracuje a żużel to rozrywka? Opisz ktoś jego osobę? :)  
avatar
sympatyk żu-żla
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAKUB POWODZENIA, MOŻE PECH ODEJDZIE.BĘDZIE DOBRZE ,