Piotr Pawlicki: Z bykiem na piersi czuję się najlepiej. Nie mam zamiaru odchodzić z Unii
Piotr Pawlicki - podobnie jak jego brat, Przemysław - niedawno podpisał nową umowę z Fogo Unią Leszno. Mistrz świata juniorów przyznaje, że nie chce się nigdzie ruszać z Leszna.
Maciej Kmiecik
Choć już znacznie wcześniej ogłoszono, że zarówno Piotr Pawlicki jak i Przemysław Pawlicki będą jeździć w Lesznie, to dopiero kilka dni temu doszło do oficjalnego parafowania umów. - Wszystko było już uzgodnione. Dogadaliśmy się szybko i to jest najważniejsze. Od dziecka jestem związany z leszczyńskim klubem. Gdy mam byka na piersi, czuję się najlepiej. Nie mam zamiaru odchodzić z Unii. Jest mi tam dobrze. Tutaj jest mój dom - powiedział młodszy z braci Pawlickich.
Piotr Pawlicki przyznaje, że w Lesznie chciałbym jeździć jak najdłużej, najlepiej do końca kariery
Piotr Pawlicki miał genialny sezon 2014, w którym został mistrzem świata. Czego można chcieć więcej w kolejnym roku? - Zawsze mogę jeździć lepiej i tego chcę w nadchodzącym sezonie. Oby tylko było zdrowie. To jest najważniejsze. Pewnie, że chciałbym obronić tytuł mistrza świata juniorów, ale nie narzucam sobie jakiejś presji z tego tytułu. Zobaczymy, wszystko wyjdzie w praniu - zaznaczył najlepszy junior świata 2014 roku.
Ten sezon będzie ostatnim w wieku juniora dla Piotra Pawlickiego, który w niedalekiej przyszłości chciałby dołączyć do grona uczestników cyklu SGP. - W tym roku do kwalifikacji do Grand Prix podchodzę poważnie, aczkolwiek za dużej "spiny" na to nie ma. Myślę o startach w Grand Prix, ale spokojnie do tego podchodzę. Najważniejsze, żeby przejechać sezon cało i zdrowo - zakończył nasz rozmówca.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>