Władysław Komarnicki bije brawo: Nie miałem wsparcia, żeby stadion był za złotówkę
W poniedziałek rozpoczęto działania, by gorzowskie kluby płaciły symboliczną kwotę za wynajmowanie miejskich obiektów. Taki obrót spraw niezwykle ucieszył Stal Gorzów, w tym Władysława Komarnickiego.
Wieloletni działacz i biznesmen przyznał, że już wcześniej namawiał do zrezygnowania z wysokich opłat za wynajem obiektów. Rada Miasta był jednak wówczas nieugięta. - Ja nie miałem tak mocnego wsparcia, żeby stadion był za złotówkę. Mam nadzieję, że teraz tak już będzie - wyznał były prezes.
Członek Rady Nadzorczej Speedway Ekstraligi także zwrócił uwagę na poruszany przez innych argument. Jednocześnie przestrzegł przed takim działaniem, które może stać się zarzewiem większych kłopotów. - Z jednej strony dawanie pieniędzy, a z drugiej zabieranie ich w postaci opłaty za stadion, mija się z celem. Jeśli prezesi się wkurzą, to oddadzą kluby w zarządzanie i będzie to problem dla każdego miasta w Polsce - zakończył Władysław Komarnicki.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>