Sześć nowych twarzy w PGE Stali. Kto najskuteczniejszy na torze w Rzeszowie?

Greg Hancock, Peter Kildemand, Hans Andersen, Artur Czaja, Mirosław Jabłoński i Dawid Lampart - to nowe nabytki PGE Stali Rzeszów. Który z nich poradzi sobie najlepiej?

Radosław Gerlach
Radosław Gerlach

Greg Hancock

W ostatnich latach Greg Hancock na torze w Rzeszowie zaprezentował się czterokrotnie. "Herbie" każde ze spotkań kończył z bardzo dobrym, bądź co najmniej przyzwoitym rezultatem. W sezonie 2011, gdy Amerykanin występował w Falubazie Zielona Góra zdobył na rzeszowskim owalu 12 punktów i dwa bonusy w rundzie zasadniczej oraz 13 "oczek" z bonusem w fazie play-off. Był to jeden z najlepszych sezonów Hancocka w jego wieloletniej karierze. Wraz z końcem sezonu "Herbie" mógł cieszyć się nie tylko z tytułu Drużynowego Mistrza Polski, ale przede wszystkim po 14 latach ponownie został indywidualnym mistrzem świata.

Kolejny rok był dla Hancocka mniej udany. Kalifornijczyk zdołał co prawda odnieść pojedyncze zwycięstwo w rundzie Grand Prix (na rozpoczęcie sezonu w nowozelandzkim Auckland), ale nie zdołał obronić tytułu sprzed roku, kończąc ostatecznie zmagania na trzeciej pozycji. W Rzeszowie pojawił się wówczas raz i zdobył 9 punktów w pięciu startach. W sezonie 2013 "Herbie" startował w barwach Polonii Bydgoszcz, a spotkanie przy ul. Hetmańskiej zakończył z 11 "oczkami" z bonusem. Był to jeden z nielicznych przypadków, gdy drużyna w której startował Hancock nie wygrała meczu w stolicy Podkarpacia. Aż 54% naszych czytelników uważa, że to właśnie trzykrotny mistrz świata będzie liderem PGE Stali Rzeszów w przyszłym sezonie. Przypomnijmy, że Hancock jest nie tylko aktualnym mistrzem świata, ale również najskuteczniejszym jeźdźcem Ekstraligi z minionego sezonu.

Śr. biegowa 2014: 2,320 Śr. na torze w Rzeszowie (2011-2014)*: 2,333
Hans Andersen

Od kilku sezonów Duńczyk przeżywa nieustanny spadek formy. Wiele może się zmienić, gdy powrócą przelotowe tłumiki, na których Andersen odnosił swoje największe sukcesy (trzy zwycięstwa w cyklu Grand Prix). "Ugly Duck", choć przyznaje że tor w Rzeszowie bardzo mu odpowiada, to nie potwierdza tego wynikami. W ostatnich latach jego polskie drużyny za każdym razem przegrywały mecze w Rzeszowie. W sezonie 2011 Andersen, jako zawodnik Stali Gorzów zainkasował nad Wisłokiem zaledwie 2 punkty z bonusami. Dwa lata później odjechał dość przeciętne zawody barwach Polonii Bydgoszcz - 6 punktów z bonusem. Nieco lepiej poszło mu w minionym sezonie, gdy spotkał się z rzeszowską drużyną w Nice PLŻ - 9 "oczek" i bonus. Zdecydowanie najlepszy start Andersena przy Hetmańskiej, to IV runda SEC z sezonu 2013. Wówczas Andersen zakończył zmagania na trzeciej pozycji.

Śr. biegowa 2014: 1,803 (Nice PLŻ)
Śr. na torze w Rzeszowie (2011-2014): 1,400

Artur Czaja

"Józek" wielokrotnie pokazywał się na Stadionie Miejskim w Rzeszowie w imprezach młodzieżowych, gdzie notował niezłe wyniki. Nieco gorzej spisywał się natomiast w rozgrywkach ligowych. Czaja za każdym razem przyjeżdżał do stolicy Podkarpacia w barwach Włókniarza Częstochowa. Po raz pierwszy przeszło trzy lata temu, kiedy jako 17-latek zakończył mecz z trzema punktami na koncie. Rok później zapisał przy swoim nazwisku dwa "oczka", a półtora roku temu zainkasował wypłatę za 4 punkty.

Śr. biegowa (2014): 1,164 Śr. na torze w Rzeszowie (2011-2013): 1,000
Artur Czaja na torze w Rzeszowie prezentował się z dobrej strony, ale głównie w zawodach młodzieżowych Artur Czaja na torze w Rzeszowie prezentował się z dobrej strony, ale głównie w zawodach młodzieżowych
Mirosław Jabłoński

Transfer tego zawodnika może być dla niektórych sporym zaskoczeniem. Jabłoński w meczu ligowym na rzeszowskim torze nie brał udziału od blisko pięciu lat. Co więcej, wcześniejsze występy nie były szczególnie udane, zważając na fakt iż rzeszowianie ścigali się wówczas na zapleczu Ekstraligi. W sezonie 2009 Jabłoński pojawił się w stolicy Podkarpacia dwukrotnie. W meczu z rundy zasadniczej uzyskał 9 punktów.  Gorzej wyglądała jego zdobycz w spotkaniu fazy play-off - 4 "oczka". Wychowanek Startu Gniezno okazję do rehabilitacji otrzymał rok później. Niestety, na konto zawodnika wpadły tylko 3 punkty.

Śr. biegowa (2014): 1,212
Śr. na torze w Rzeszowie (2009-2010): 1,308

Dawid Lampart

24-latek tor przy ul. Hetmańskiej zna najlepiej spośród wszystkich nowych nabytków PGE Stali. Lampart przez siedem sezonów ścigał się z Żurawiem na plastronie. Co prawda, ostatni sezon startów w Ekstralidze nie był dla niego udany, ale wciąż pozostaje najbardziej perspektywicznym wychowankiem rzeszowskiego klubu. Wiele wskazuje jednak na to, że wychowanek Stali Rzeszów powoli powraca do formy, jaką prezentował za czasów młodzieżowca.

Śr. biegowa (2014): 1,814 (Nice PLŻ)
Śr. na torze w Rzeszowie (2013): 0,968

* - dotyczy wyłącznie meczów ligowych

Peter Kildemand nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu na torze w Rzeszowie.

Dawid Lampart poradzi sobie w Ekstralidze? "Nie mam zamiaru wozić ogonów"

Czy PGE Stal dokonała słusznych transferów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×