Damian Gapiński: Siła uczuć Leona Madsena
Leon Madsen zdaniem działaczy z Grudziądza okazał się zawodnikiem niegodnym zaufania. On sam przekonuje, że wybierając Tarnów, a tym samym łamiąc słowo dane GKM, kierował się głosem serca.
Działanie Madsena, choć okazał się kłamczuszkiem, nie wywołało u mnie zdziwienia, ani oburzenia. Do momentu jednak, kiedy sam Duńczyk, albo ktoś z jego otoczenia nie wpadł na pomysł, aby wydać coś w rodzaju oświadczenia, jakie były prawdziwe powody powrotu do Tarnowa. W przypływie szaleństwa Leon powiedział: "Poszedłem za głosem serca, a w sercu mam właśnie Tarnów". Leon to najwyraźniej gość bardziej uczuciowy, niż się wszyscy spodziewaliśmy. Gorzej, że te uczucia mają swoją wartość i jak wieść gminna niesie, "kosztowały" one około 100 tysięcy złotych. Jeszcze gorzej, że za namową domorosłych "pijarowców" robi z nas wszystkich idiotów. A przecież mógł milczeć i nic wielkiego by się nie stało.
Tak naprawdę za tę całą szopkę odpowiadają władze polskiego żużla. To one od lat utrzymują regulaminową fikcję w postaci zakazu podpisywania kontraktów przed określoną datą. Czynią tak mimo, że wiadomo od dawna, że rozmowy transferowe bardzo często rozpoczynają się jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu. Nie chcę jednak wychodzić na krytykanta i podobnie jak w innych przypadkach mam na to rozwiązanie. Uważam, że powinno się utrzymać końcową datę, do której klub może uzyskać licencję na starty w Ekstralidze (do tej pory był to początek grudnia). Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby kluby nie mające problemów finansowych i organizacyjnych, mogły ją otrzymać nawet dzień po zakończeniu poprzedniego sezonu, jeżeli tylko udowodnią, że są z wszystkimi "na czysto". Tym samym dla każdego klubu momentem, w którym mógłby on rozpocząć podpisywanie kontraktów, byłby moment uzyskania licencji. Dla zawodników byłby to sygnał, że jest to podmiot poukładany, a oni sami nie ładują się w kłopoty, jakie mieli żużlowcy z Gdańska i Częstochowy. Zamiast wyścigu o zawodników, zresztą w wielu przypadkach bez należytego zabezpieczenia w budżecie, rozpoczęłaby się walka o jak najszybsze uzyskanie licencji - czytaj - walka o wiarygodność. Co myślicie o tym rozwiązaniu?
Damian Gapiński
Obserwuj @Damian_Gapinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>