Nicki Pedersen walczy z bólem, ale zjawi się w Lesznie

Nicki Pedersen przechodzi rehabilitację po operacji barku. Duńczyk zapowiedział, że mimo walki z bólem przyjedzie w przyszłym tygodniu na trzydniowe zgrupowanie Fogo Unii Leszno.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
"Power" był zmuszony poddać się zabiegowi z powodu kontuzji, jakiej nabawił się podczas tarnowskich Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Duńczyk w ostatnich tygodniach wciąż odczuwał dyskomfort, a rezonans magnetyczny oraz tomografia komputerowa wykazały, że jego bark nie znajduje się w najlepszej kondycji.
Podczas zabiegu więzadła Nickiego Pedersena zostały nieco skrócone, dzięki temu ryzyko dyslokacji w przyszłości będzie mniejsze. Duńczyk ćwiczy obecnie swoje mięśnie, trenując m.in. z piłką tenisową. Jak przyznaje, główną bolączką jest dla niego nie tyle ból barku, co mdłości i zawroty głowy.
Nicki Pedersen pracuje z piłką tenisową (źródło: facebook.com/nickipedersenracing) Nicki Pedersen pracuje z piłką tenisową (źródło: facebook.com/nickipedersenracing)
Duńczyk uważa jednak, że skutki operacji i zażywania leków nie przeszkodzą mu w przyjeździe do Leszna, gdzie 19 grudnia rozpocznie się trzydniowe zgrupowanie całego zespołu. - Na ten moment oceniam, że nie będzie żadnych przeciwwskazań i zjawię się w Lesznie. Zamierzam przyjechać właśnie w przyszły piątek - powiedział Pedersen w rozmowie z naszym portalem. - Odczuwam skutki operacji, ale nie powinno mi to przeszkodzić - dodał.

Główną bolączką Pedersena jest to, iż organizm nie reaguje zbyt dobrze na przyjmowany lek przeciwbólowy - morfinę. Liczy jednak na to, że w ciągu tygodnia stan jego zdrowia ulegnie znacznej poprawie. Na obecność Duńczyka liczą zwłaszcza leszczyńscy kibice, z którymi drużyna Fogo Unii spotka się 20 grudnia w Galerii Leszno.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Nicki Pedersen będzie walczyć w przyszłym roku o IMŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×