Stowarzyszenie GKŻ Wybrzeże było przygotowane na brak licencji w I terminie
Stowarzyszenie GKŻ Wybrzeże nie otrzymało w pierwszym terminie licencji na starty w sezonie 2015. Tadeusz Zdunek nie był tym faktem zaskoczony i wie jakie dokumenty muszą zostać dostarczone.
Zdunek podkreśla, że jego stowarzyszenie ma zmienić odbiór gdańskiego żużla w środowisku. - Nie proponujemy zawodnikom spłaty stu procent zaległości, gdyż najzwyczajniej w świecie nie moglibyśmy się wywiązać z tych obietnic. Jak uda nam się podpisać ugody z wszystkimi żużlowcami i wystartujemy w lidze, to będą mogli oni być pewni, że otrzymają te pieniądze. W Gdańsku za często przesuwano problemy, a rok później klub był w tym samym miejscu. Gdy nie będziemy w stanie zrealizować jakiejkolwiek umowy, po prostu jej nie zawrzemy i sobie odpuścimy. Nasze stowarzyszenie działało dotychczas w dokładnie taki, klarowny sposób. Dzięki temu możemy organizować regularne treningi dla największej grupy dzieci w całej Polsce - zakończył.