W tym artykule dowiesz się o:
Rywalizacja o Krystiana Pieszczka trwała od zakończenia ostatniego sezonu. Młody zawodnik od początku podkreślał, że interesują go dalsze starty w najwyższej klasie rozgrywek. Zagwarantować nie mogło mu tego Wybrzeże, które najpierw zostało zdegradowane, a następnie dowiedziało się, iż jego licencja wygasła. [ad=rectangle] Mocno zainteresowana Krystianem Pieszczkiem byli początkowo rzeszowianie. Zawirowania wokół beniaminka sprawiły jednak, że młodzieżowcowi stało się znacznie bliżej do Grudziądza i Zielonej Góry. Sam zawodnik przyznał w piątek, że jego przynależność klubowa została w końcu przesądzona. - Tak, sprawa tego gdzie będę jeździć jest już wyjaśniona. Wszystko jednak w swoim czasie - wyjaśnił w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Z naszych informacji wynika, iż Pieszczek odrzucił propozycję kontraktu przedstawioną przez włodarzy GKM Grudziądz. Wszystko wskazuje więc na to, że nowym pracodawcą tego zawodnika będzie SPAR Falubaz Zielona Góra.
Ubiegłoroczni mistrzowie Polski jeszcze przed końcem sezonu podkreślali, że zamierzają wzmocnić swoją formację juniorską. Jest to spowodowane nie najlepszymi wynikami młodzieżowców, ale też faktem, iż w wiek seniora przechodzi Kamil Adamczewski.
Czy Krystian Pieszczek podejmie dobrą decyzję, jeśli podpisze kontrakt z Falubazem? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
