Koniec pięknej ery. Damian Baliński poza Unią po ponad dwóch dekadach!
Przez 21 lat z Bykiem na plastronie wojował na żużlowych torach i był powodem radości kilku pokoleń fanów leszczyńskiej Unii. Karta wzlotów i upadków Damiana Balińskiego w Lesznie została zamknięta.
Mateusz Makuch
W poniedziałek ŻKS ROW Rybnik, który w przyszłym sezonie wystartuje na zapleczu ENEA Ekstraligi, odkrył karty i poinformował, iż zdołał pozyskać trzech utytułowanych zawodników. Pierwszym z nich jest stały uczestnik cyklu Grand Prix, Troy Batchelor. Drugi to wychowanek częstochowskiego Włókniarza, Sebastian Ułamek, który w minionych rozgrywkach bronił barw GKM Grudziądz. Największe zaskoczenie wzbudził jednak angaż Damiana Balińskiego.
Damian Baliński po raz pierwszy w karierze zmienia barwy klubowe w Polsce
Znając przywiązanie tego zawodnika do swojego macierzystego klubu, podjęcie decyzji o odejściu z leszczyńskiej Unii na pewno przyszło mu z trudem. Z drugiej strony wybrał bardzo dobry moment, gdyż odchodzi (a niewykluczone, że tylko "na chwilę") po wywalczeniu ogromnego sukcesu, jakim jest wicemistrzostwo Polski.