Grigorij Łaguta liczył na dziką kartę w Grand Prix
Mimo iż jest uważany za jednego z najlepszych żużlowców na świecie, to w Grand Prix jeździł tylko trzy razy podczas turniejów w Daugavpils. Teraz Grigorij Łaguta liczył na stałe zaproszenie od BSI.
- Nie rozmawialiśmy z Łagutą, zresztą on nie był zainteresowany startami w eliminacjach do cyklu. To oczywiste, że jego nazwisko było brane pod uwagę, ale nie była to tak mocna kandydatura jak zawodników, których wybraliśmy. Nie chodzi o to, że nie jest on wystarczająco dobry aby jeździć w GP. Ciężko jest przewidzieć jaki będzie miał stosunek do jazdy w mistrzostwach świata, zwłaszcza, że np. odpuścił start w tym roku w Drużynowym Pucharze Świata - tłumaczył wówczas Tony Olsson, który był jedną z osób decydujących o przyznaniu dzikich kart.
Źródło: Nowości
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>