KS Toruń może zamknąć skład nawet do końca tygodnia. Jacek Gajewski: Emil nie wysłuchał naszej oferty
Jacek Gajewski twierdzi, że Emil Sajfutdinow zerwał w piątek negocjacje z toruńskim klubem i nie dał działaczom szansy na przedstawienie nowej oferty.
Jarosław Galewski
Przypomnijmy, że Emil Sajfutdinow poinformował, że odchodzi z Torunia. Z naszych informacji wynika, że jego nowym klubem będzie Fogo Unia Leszno. - Trudno mówić o panice. Podjęliśmy rozmowy z Emilem. Oczekiwania zawodnika i jego menedżera Tomasza Suskiewicza były zbyt duże w stosunku do tego, co my jako klub mogliśmy zaproponować. Ludzie, którzy działają w Toruniu, podjęli działania, żeby Emil otrzymał wsparcie ze strony indywidualnych sponsorów. W piątek doszło do spotkania takiej grupy, która deklarowała chęć pomocy, ale trzy godziny wcześniej dostałem telefon od menedżera żużlowca, że nie są już wcale zainteresowani startami w Toruniu. Usłyszałem, że sytuacja w naszym klubie jest niepewna, a oni nie mogą dłużej zwlekać. Kolejna tura rozmów nie została zatem podjęta. Sajfutdinowa z listy zawodników, którzy mogą startować w naszym klubie, można już wykreślić - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>