Analiza SportoweFakty.pl: Musielak, Gomólski, Woźniak i inni - jedenastu Polaków dołącza do grona seniorów

W minionym sezonie na polskich torach w lidze ścigało się jedenastu zawodników z rocznika 1993 z polskimi licencjami. W 2015 roku zasilą oni grono seniorów.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Patryk Malitowski będzie musiał szukać nowego klubu

Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław) ur. 30.11.1993 - średnia biegowa 0,923.

Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów) ur. 07.11.1993 - średnia biegowa 1,702

Patryk Dolny (Betard Sparta Wrocław) ur. 06.11.1993 - średnia biegowa 1,000
Pierwszym z tych, którzy w tym sezonie zakończyli starty w gronie juniorów jest Patryk Malitowski. Wychowanek klubu z Wrocławia przez całą dotychczasową karierę ścigał się w barwach Sparty. Ma też za sobą występy w charakterze gościa w zespołach z niższych lig. Zdał licencję w 2009 roku, a w ENEA Ekstralidze zadebiutował w 2011 roku i od tego czasu był podstawowym juniorem swojego klubu.


W przyszłym sezonie nie będzie on już startował w swoim macierzystym klubie. Fanem jego talentu jest trener, Piotr Baron. - Ma on doskonałe starty. Dostał w tym elemencie dar od Boga. Żeby tylko potrafił to wykorzystać, byłoby idealnie. Niestety do tego, aby odpowiednio się rozwinąć w wieku juniora zabrakło mu odwagi. Ma on problem z wejściem w łuk. Zdarza mu się przymykanie gazu, stąd jego pozycje często nie wyglądają zbyt ciekawie. Jak by to przezwyciężył, byłby bardzo dobrym zawodnikiem - ocenił szkoleniowiec.

Krzysztof Cegielski liczy na to, że tacy zawodnicy jak Malitowski jeszcze nie powiedzieli w żużlu ostatniego słowa. - Nikogo nie możemy przekreślać. Każdy z tych zawodników, którzy kończą wiek juniora pokazał niejednokrotnie, że potrafi się ścigać. Jak tylko będzie mu się chciało i szczęśliwie trafi do pierwszo, czy drugoligowego klubu, a dodatkowo będzie dysponował dobrym sprzętem, nic nie stoi na przeszkodzie, by został czołową postacią. Sam z przyjemnością będę się przyglądał temu, jak będą się rozwijały kariery takich zawodników - dodał ekspert portalu SportoweFakty.pl.

W przeciwieństwie do Patryka Malitowskiego, Łukasz Sówka nie tylko jeździł w aż trzech klubach, ale i ścigał się regularnie w każdej z polskich lig! Urodzony w Kaliszu żużlowiec zdawał licencję w 2009 roku jako zawodnik KM-u Ostrów. W swoim debiutanckim sezonie, gdy był jeszcze zbyt młody by ścigać się w lidze zajął trzecie miejsce w finale Brązowego Kasku! Wystartowało tam tylko dwóch jego rówieśników, którzy zajęli jedenaste i szesnaste miejsce. Już w kolejnym sezonie zadebiutował w ENEA Ekstralidze, w barwach Falubazu. Z niego w 2011 roku został wypożyczony do Ostrowa, a od 2012 roku reprezentuje barwy klubu z Rzeszowa. W ostatnim sezonie wykręcił średnią biegową równą 1,702.

- W pierwszej lidze konkurencja wśród juniorów nie jest zbyt mocna i w tych warunkach był to w miarę dobry junior. Sówka jest sobie w stanie poradzić. Dla niego będzie to sezon prawdy, który odpowie na pytania, czy się utrzyma, czy zginie w ligowej szarzyźnie - ocenił tego żużlowca Jacek Gajewski.

Marian Maślanka zwrócił uwagę na bardzo dobre zaplecze kaliszanina. - On ma przede wszystkim wspaniały sprzęt. Wszystko u niego jest zadbane, ale brakuje mu stabilizacji. Po bardzo dobrych meczach zdarzają się słabe. Problem tkwi w nim samym. Może potrzebny jest mu dobry trener mentalny, który pomoże przygotować się do zawodów pod kątem emocji? Myślę, że w ENEA Ekstralidze byłoby mu teraz za trudno. Powinien znaleźć sobie dobrze ułożony klub pierwszoligowy, w którym będzie miał możliwość pewnych, stałych startów. Dobrym kierunkiem byłaby w jego przypadku Ostrovia - uważa ekspert portalu SportoweFakty.pl. 

Patryk Dolny jest przykładem zawodnika z mniej zamożnego ośrodka, który został dostrzeżony przez klub z wyższej klasy rozgrywkowej i tam rozwijał swoją karierę. W latach 2007-08 w Pile nie było drużyny ligowej. Rok później do II ligi przystąpiła KS Speedway Polonia, której jednym z pierwszych wychowanków był właśnie Dolny. W najniższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w 2010 roku - w tym samym, w którym zdał licencję. W ciągu dwóch sezonów zdobył dla swojego macierzystego klubu dziesięć punktów w 22 wyścigach. Przed sezonem 2012 zainteresowała się nim Sparta Wrocław i barwy klubu z Dolnego Śląska reprezentował w ciągu ostatnich trzech sezonów.

W przeciwieństwie do Malitowskiego, czy Sówki średnia biegowa Dolnego rosła z roku na rok. Najpierw wynosiła ona zaledwie 0,321, w kolejnym sezonie 0,831, a w ostatnim 1,000. - Patryk od paru lat, chociaż małymi krokami, rozwija się do przodu. To ważne w jego przypadku. Jak będzie mógł regularnie jeździć, to może się jeszcze bardziej rozwinąć. To przykład determinacji i pracy. Zrobił bardzo dużo, by być lepszym. Może efekty nie są błyskawiczne, ale są - uważa Piotr Baron.

- Dolny i Malitowski czegoś się nauczyli. Spokojnie mogą zacząć jeździć w Nice PLŻ, czy w PLŻ 2. Może lepiej w najniższej klasie rozgrywkowej, by móc przejechać więcej biegów i później przenieść się klasę wyżej. To ich wybór, muszą sami zadecydować co dalej będą robić - dodał trener Sparty.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Który zawodnik z rocznika 1993 zrobi największą karierę w żużlu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (41)
  • BartROW1 Zgłoś komentarz
    Bube przecież w tym sezonie jeździł w ROWie, z resztą z marnym skutkiem.
    • malin1976 Zgłoś komentarz
      Musielak , Gomólski , Woźniak . Reszta 2 liga lub koniec kariery a i w najniższej lidze trzeba mieć na czy jechać przecież .
      • Dumny z Krzyża Zgłoś komentarz
        O Gomólskim autor pisze słowa: " Przed sezonem 2012 przeniósł się do Tarnowa, gdzie z sezonu na sezon coraz bardziej śrubował swoją średnią biegową, a w minionych rozgrywkach był
        Czytaj całość
        drugim z najlepszych juniorów w ENEA Ekstralidze" Tabelka wyraźnie pokazuje, że Kacper był piątym juniorem ekstraligi, o co więc autorowi chodziło?
        • noRMalny1902 Zgłoś komentarz
          "Fanem jego talentu jest trener, Piotr Baron." Malitowski ma jakikolwiek talent? Nie zauważyłem przez kilka lat nic nadzwyczajnego, raczej mizerną postawę w każdym meczu ligowym.
          • Bezwzględny Zgłoś komentarz
            Tobiasz ma predyspozycje do jazdy na światowym (top16) poziomie. Chłopak jest zadziorny, lubi powalczyć, ma w miarę dobre starty (chociaż tutaj praca praca praca), przede wszystkim jednak
            Czytaj całość
            jeździ inteligentnie.. rzadko popełnia błędy (nie wyniesienie się poza przyczepne, nie trzyma krawężnika kiedy szeroka ciągnie.. ).. nie napiszę, że obiera optymalną ścieżkę, bo dla mnie nie ma czegoś takiego, chyba, że jest się na prowadzeniu... a jak już Tobiasz jest na prowadzeniu, to go nie oddaje... jak atakuje, to z głową.. szuka, bada, buduje prędkość.. i tak od kilku lat, ale z roku na rok ma coraz lepszy sprzęt i dzięki temu coraz częściej przeprowadza udane ataki. W tym roku doszły starty.. nie w każdym meczu.. miał kilka takich, w których był pogubiony jak Jamróg na dziurawym torze.. Rozpisałem się, ale lubię chłopaka i mam przeczucie, że najlepsze dopiero przed nim. Byle pracował cały rok.
            • Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
              Myślę,że z tej grupy największe szanse maą Musielak,Woźniak oraz Gomólski.Sówka to zmarnowany talent,który może być za kilka lat w miarę dobrą 2 linią w pierwszej lidze podobnie
              Czytaj całość
              jak Adamczewski.Spokój z uprawianiem żużla powinni sobie dać Drożdżowski i Gaschka.
              • -K- Zgłoś komentarz
                Slabym juniorem, z Miskowiakiem najlepsza chyba para juniorska w lidze I to wlasnie w Sparcie, Dolny najlepszym juniorem kiedykolwiek byl? w MSJ wystepowal ? :), ale zycze wszystkim mlodym
                Czytaj całość
                powodzenia.
                • Norb1 Zgłoś komentarz
                  Dolnego powinniśmy do Częstochowy ściągnąć. Młody, a przede wszystkim nasz rodak.
                  • SówkaTeam Zgłoś komentarz
                    Sówka to będzie w następnym sezonie drugi Gollob :d (u,w,d,w,t)
                    • Bogus C Zgłoś komentarz
                      11 gości kończy wiek juniora... W trzech ligach. Z tego 1/3 skończy kariery po roku lub dwóch. Ten sport umiera.
                      • tomas68 Zgłoś komentarz
                        No nie już to widzę jak gomóła wybije się na lepszego zawodnika od Szymona Woźniaka,normalnie komuś chyba żal pomyśleć.
                        • yakeub Zgłoś komentarz
                          Stosunkowo słaby rocznik jeśli chodzi o Polaków. Najlepsi z tego grona to Musielak i Woźniak, Gomólski trochę za nimi. Pozostali raczej bez większych szans na bogatą karierę, chociaż
                          Czytaj całość
                          kluby sobie znajdą. Ten ostatni rok juniorski i pierwszy w gronie seniorów są kluczowe, jeśli chcą się dalej jeździć na żużlu to wybór klubu w przypadku lepszych, a w ogóle angaż w jakimkolwiek klubie dla słabszych zawodników ma ogromne znaczenie.
                          • -K- Zgłoś komentarz
                            juniorzy Wroclawia tylko ll liga, moim zdaniem Gomolski I Adamczewski moga powalczyc w extra.
                            Zobacz więcej komentarzy (8)