Stal Gorzów nie skreśliła Tomasza Gapińskiego. Zawodnik przymierzany do Ostrovii

Tomasz Gapiński może spędzić przyszły sezon na zapleczu Enea Ekstraligi. Zawodnik nie wyklucza startów w niższej klasie rozgrywkowej, a zainteresowanie jego usługami wykazuje beniaminek z Ostrowa.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Już wcześniej informowaliśmy, że mistrzowie Polski z Gorzowa rozważają kosmetyczne zmiany w swoim składzie. Najprawdopodobniej będą one dotyczyć polskich seniorów. Pewni swojej przyszłości w Stali nie mogą być Piotr Świderski i Tomasz Gapiński. Obaj żużlowcy są jednak w kontakcie z działaczami. Trudno powiedzieć, który z nich ma większe szanse na angaż w złotej ekipie Piotra Palucha. - Na pewno nie skreślamy Tomka Gapińskiego. Z wszystkimi naszymi zawodnikami zostaną przeprowadzone rozmowy na temat przyszłego sezonu - powiedział nam jeden z działaczy Stali.
Jak udało nam się jednak ustalić, Tomasz Gapiński poważnie zastanawia się nad startami na zapleczu Enea Ekstraligi. Żużlowiec nie jest przekonany, czy kolejny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej to odpowiednie rozwiązanie. - Już podczas tegorocznych rozgrywek Tomek wspominał o tym, że w sezonie 2015 może pojechać w pierwszej lidze - potwierdziliśmy w Gorzowie. Z naszych informacji wynika, że kolejnym klubem Gapińskiego może zostać MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. Beniaminek Nice PLŻ będzie szukać wzmocnień. W Ostrowie plany są ambitne. Działacze wierzą, że uda im się zbudować silny zespół, a doświadczony w ekstraligowych bojach "Gapa" mógłby okazać się bardzo cennym nabytkiem. Za tym transferem przemawia też fakt, że żużlowiec posiada sponsorów w osobach braci Jana i Andrzeja Garcarków, którzy są na co dzień mocno związani z ostrowskim klubem. Sponsorzy Ostrovii mocno namawiają działaczy na zakontraktowanie Gapińskiego. Pojawia się jednak pytanie, czy wychowanek pilskiej Polonii będzie pierwszym wyborem ostrowian. Lista chętnych do startów w barwach tego klubu jest długa. Z Ostrovią kojarzeni są tacy żużlowcy jak: Robert Miśkowiak, bracia Szczepanakowie czy Tomasz Jędrzejak. Jak już wcześniej informowaliśmy, ten ostatni zastanawia się nad opuszczeniem Betardu Sparty Wrocław. Powrót "Ogóra" w rodzinne strony byłby spełnieniem marzeń wielu fanów czarnego sportu w Ostrowie i nie można wykluczyć, że działacze postanowią je spełnić. Wtedy na znaczeniu może stracić kandydatura Tomasza Gapińskiego. Na ten moment reprezentant Stali Gorzów jest jednak mocno brany pod uwagę przez tegorocznego zwycięzcę PLŻ 2.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy starty w PLŻ 1. to dobre rozwiązanie dla Tomasza Gapińskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×