Piraterna Motala triumfuje w WSL! Falubaz trzeci - relacja z FIM World Speedway League

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużynowi Mistrzowie Szwecji z roku 2013 okazali się najlepszym zespołem w World Speedway League. Turniej rozegrany w Zielonej Górze pomyślnie zakończył się dla Piraterny Motala.

Pierwszy, historyczny turniej żużlowej ligi mistrzów rozegrano na torze w Zielonej Górze. Pomysłodawcy zawodów wierzą, że uda się je organizować rokrocznie. Do rywalizacji zaproszono mistrzów z poprzedniego roku z czterech europejskich krajów - Polski, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Danii. W stawce spośród wszystkich ekip tylko drużyna Poole Pirates wciąż może poszczycić się aktualnym tytułem mistrzowskim w swoim państwie. - Idea organizacji jest świetna - mówił przed zawodami Stefan Andersson, menedżer Piraterny Motala. [ad=rectangle] Przygotowano elastyczny regulamin. Dzięki temu niektóre drużyny mogły uzupełnić swoje składy w obliczu na przykład kontuzji o solidnych zawodników. I tak we wspomnianym zespole Poole znaleźli się Grzegorz Walasek, czy Thomas H. Jonasson. Ponadto na liście transferowej doszło do kilku zmian. Awizowanych pierwotnie Aleksandra Łoktajewa, Bartosza Zmarzlika i Krzysztofa Kasprzaka zastąpili odpowiednio Kamil Adamczewski, Matej Zagar oraz Chris Harris. Pierwotnie turniej miał odbyć się w sierpniu, jednak wówczas na przeszkodzie stanął deszcz. Z powodu braku odpowiednich terminów, zawody przeniesiono dopiero na połowę października. Jesienna pora nie zgromadziła na trybunach wielu fanów.

Inauguracyjne wyścigi pokazały, że walka o zwycięstwo w zielonogórskim turnieju rozegra się pomiędzy mistrzami z roku 2013 z Polski, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Drużyna Esbjerg Motorsport zdecydowanie odstawała od reszty stawki. W barwach duńskiej ekipy zawiódł Peter Kildemand, który zdobył tylko 6 punktów w pięciu startach. Udział w zawodach zakończył wykluczeniem za spowodowanie upadku Andreasa Jonssona w 16. wyścigu. Sytuacja była nieco kontrowersyjna, gdyż trudno było dostrzec perfidne postępowanie w jeździe Duńczyka. Niemniej arbiter musiał kogoś wykluczyć i zdecydował się ukarać "Pająka". W drużynie Esbjerg błyszczał za to Grzegorz Zengota, choć i on zanotował dwa słabe biegi.

Spore nadzieje w Zielonej Górze wiązano oczywiście z ekipą SPAR Falubazu, wyjątkowo dowodzoną przez Jacka Frątczaka. Falubaz miał swoje atuty, jednak zawiedli Jarosław Hampel i Krzysztof Jabłoński. Obaj dwukrotnie dojeżdżali do mety na ostatnich pozycjach. Mogli te odsłony zakończyć na punktowanych lokatach, ale ostatecznie przegrywali rywalizację z rywalami. Najjaśniejszą postacią ekipy spod znaku Myszki Miki był Andreas Jonsson, który, jak wspomnieliśmy wyżej, zakończył zawody groźnie wyglądającym upadkiem. Na szczęście poza obtarciami, Szwedowi nic poważnego się nie stało. Nieźle wypadł Kamil Adamczewski, który w ostatniej chwili zastąpił Aleksandra Łoktajewa.

Triumfujący zespół ze Szwecji mógł poszczycić się najrówniejszym składem. To okazało się kluczem do sukcesu w sobotnich zawodach. Prowadzenie w turnieju zmieniało się kilkakrotnie. Duże szanse na triumf mieli jeźdźcy Poole Pirates, głównie ze względu na wysoką formę Grzegorza Walaska. Ostatecznie jednak złoty medal zawisł na szyjach Piratów, ale z Motali. Sukces szwedzkiej drużyny przypieczętował Rory Schlein w przedostatniej odsłonie dnia.

Rory Schlein przypieczętował sukces Piraterny w 19. wyścigu
Rory Schlein przypieczętował sukces Piraterny w 19. wyścigu

Tor w Zielonej Górze miał sprzyjać rywalizacji i należy stwierdzić, iż po kilku pierwszych biegach taki był. Pierwsze wyścigi były jednak nudne, gdyż o kolejności na mecie decydował głównie start i rozegranie pierwszego łuku. Kto nie popełnił błędu i pilnował krawężnika, dowoził swoją pozycję do mety. Takiego błędu nie ustrzegł się w pierwszej serii wspomniany Krzysztof Jabłoński, który odjechał za szeroko i spadł na ostatnią lokatę. Jazda po zewnętrznej stała się optymalna mniej więcej od połowy turnieju.

W tej chwili trudno stwierdzić, czy zawody World Speedway League przyjmą się na dłużej i nabiorą prestiżu. W sobotę w Zielonej Górze można było dostrzec, iż impreza jest traktowana bardziej towarzysko, choć, gdy zawodnicy wyjechali na tor, ścigali się bez kompromisów. Udoskonalanie projektu może jednak przynieść pożądane efekty. Na pewno był to turniej cieszący się większym zainteresowaniem niż Klubowy Puchar Europy.

Punktacja:

I Piraterna Motala - 36 pkt 1. Jason Doyle - 7 (2,3,0,2) 2. Matej Zagar - 8 (2,1,2,3) 3. Piotr Pawlicki - 8 (1,3,2,2) 4. Linus Sundstroem (c)- 7 (3,2,2,d) 5. Rory Schlein - 6 (1,0,2,3)

II Poole Pirates - 32 pkt 1. Leon Madsen - 8 (2,2,1,3) 2. Grzegorz Walasek - 9 (3,2,3,1) 3. Maciej Janowski (c)- 4 (0,1,2,1) 4. Przemysław Pawlicki - 4 (0,1,0,3) 5. Thomas H. Jonasson - 7 (2,2,3,w)

III SPAR Falubaz Zielona Góra - 30 pkt 1. Piotr Protasiewicz (c) - 6 (3,2,1,u) 2. Jarosław Hampel - 5 (3,0,0,2) 3. Andreas Jonsson - 8 (2,3,3,u/-) 4. Krzysztof Jabłoński - 4 (0,0,1,3) 5. Kamil Adamczewski - 7 (3,1,1,w,2)

IV Esbjerg Motorsport - 19 pkt 1. Grzegorz Zengota - 10 (0,3,3,3,1) 2. Chris Harris - 1 (1,0,-,0) 3. Mikkel Bech (c)- 1 (1,0,0,0) 4. Peter Kildemand - 6 (1,1,1,3,w) 5. Rene Bach - 1 (0,-,0,1)

Bieg po biegu: 1. (63,63) Sundstroem, Madsen, Harris, Jabłoński 2. (62,40) Walasek, Jonsson, Pi. Pawlicki, Zengota 3. (62,69) Hampel, Doyle, Bech, Prz. Pawlicki 4. (62,57) Protasiewicz, Zagar, Kildemand, Janowski 5. (63,50) Adamczewski, Jonasson, Schlein, Bach 6. (63,00) Doyle, Walasek, Kildemand, Jabłoński 7. (62,32) Jonsson, Madsen, Zagar, Bech 8. (63,46) Zengota, Sundstroem, Janowski, Hampel 9. (63,28) Pi. Pawlicki, Protasiewicz, Prz. Pawlicki, Harris 10. (63,75) Zengota, Jonasson, Adamczewski, Schlein 11. (63,22) Zengota, Zagar, Jabłoński, Prz. Pawlicki 12. (63,13) Jonsson, Janowski, Kildemand, Doyle 13. (63,78) Kildemand, Pi. Pawlicki, Madsen, Hampel 14. (63,97) Walasek, Sundstroem, Protasiewicz, Bech 15. (64,15) Jonasson, Schlein, Adamczewski, Bach 16. (66,50) Prz. Pawlicki, Sundstroem (d), Adamczewski (w), Kildemand (w) 17. (64,66) Jabłoński, Pi. Pawlicki, Janowski, Bech 18. (63,65) Zagar, Hampel, Walasek, Harris 19. (64,40) Schlein, Adamczewski, Bach, Jonasson (w/2min) 20. (63,72) Madsen, Doyle, Zengota, Protasiewicz (u)

Sędziował: Christian Froschauer NCD: 62,32 - uzyskał Andreas Jonsson w wyścigu siódmym Widzów: ok. 5 tysięcy

Źródło artykułu:
Komentarze (42)
avatar
Wilk
20.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z mojego punktu widzenia sam pomysł tego typu imprezy jest bardzo dobry. Tylko formuła rozgrywania jest beznadziejna. To zupełnie tak jakby wypuścić 4 drużyny piłkarzy na jedno boisko i kazać Czytaj całość
avatar
FalubazSport
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karlos u nas 5 tys. u was 6 na finale par i zobacz jakie skałdy wszyscy olali Gorzów!!!!!!!siara!!!!!!!!! Hmm czy pekła magia polowa do wymiany człowieku ja tego nie odczuwam.  
avatar
FalubazSport
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I jeszcze jedno pytanie niech mi ktos odpowie madry ilu zawodnikow w polskiej ekstraklasie przebadano w tym roku na doping???????  
avatar
FalubazSport
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DMP patrz tabele medali ostatnie 6 lat i czytaj ze zrozumieniem nie probuj tłumaczyc tam jest napisane po Polsku!!!!!! Macie racje napinajcie sie my to robilismy kilka lat ostatnich bo mielismy Czytaj całość
avatar
FalubazSport
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moskal a prawda to ze kilkunastu kibiców popełniło samobójstwo po wywieszeniu sektorówki na waszym stadionie przez was samych TYLKO FALUBAZ oraz setki ludzi zakonczyło chodzic na stadion jak zo Czytaj całość