Awizowane składy na mecz MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - Speedway Wanda Instal Kraków

czwartkowe spotkanie nie ma nowych twarzy, ale trenerzy obu drużyn mogą dokonać dwóch zmian. Jak podaje Przegląd Sportowy klub z Ostrowa Wielkopolskiego chce skorzystać z usług Grzegorza Walaska i Krystiana Pieszczka, natomiast Wanda rozmawia z Leonem Madsenem. Prezes PZM Andrzej Witkowski sugeruje w kuluarowych rozmowach, że z powtórki meczu Ostrovia - Wanda należy zrezygnować. Po odebraniu licencji Włókniarzowi Częstochowa i Wybrzeżu Gdańsk wytworzyła się taka oto sytuacja, że bez względu na wszystko Ostrów i Kraków będą jeździły w Nice PLŻ (nawet jeśli GKM Grudziądz względnie inny zespół I ligi nie przyjmie oferty startów w ekstralidze). Po co więc robić imprezę, która za pierwszym podejściem zakończyła się skandalem (na stadionie zgasło światło i pojawiły się sugestie, że przedstawiciele klubu z Ostrów celowo wyłączył jupitery) i popsuła i tak już nieciekawy wizerunek polskiego żużla. GKSŻ początkowo zamierzała postąpić zgodnie z sugestiami Witkowskiego, ale teraz działacze komisji mają wątpliwości. Mówią, że trzeba dokończyć sezon i poza rewanżowym meczem Ostrovia - Wanda odjechać jeszcze baraż o Nice PLŻ między ROW-em Rybnik i przegranym z wspomnianego dwumeczu. Z drugiej pojawiają się głosy, że skoro spotkanie w Ostrowie nie ma znaczenia to może lepiej będzie ukarać Ostrovię walkowerem i zakończyć temat. Ostateczna decyzja zapadnie jutro. Jeśli jednak zwycięży opcja jechania za wszelką cenę to możemy mieć kolejny kabaret, bo Ostrów i Kraków chcą się wzmocnić i przekonują, że będzie to zgodne z regulaminem. GKSŻ już zapowiada, że się na to nie zgodzi.