Złamany obojczyk Michaela Jepsena Jensena

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pechowo dla Michaela Jepsena Jensena zakończyło się Grand Prix Polski w Toruniu. Duńczyk zanotował groźny upadek w czwartym wyścigu, a pierwsze diagnozy mówią o złamaniu obojczyka.

W tym artykule dowiesz się o:

Do wypadku doszło na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Michael Jepsen Jensen chciał przyblokować jadącego przy krawężniku Fredrika Lindgrena. Ten wpadł w Duńczyka i obaj zawodnicy zanotowali upadki. O ile Szwed szybko podniósł się z toru, to "Liglad" potrzebował pomocy medycznej. [ad=rectangle] Jepsen Jensen tor opuścił w karetce, a lekarze po pierwszych badaniach stwierdzili u reprezentanta Danii złamanie obojczyka. Więcej informacji odnośnie stanu zdrowia "Liglada" znanych będzie po przeprowadzeniu dokładniejszych badań w szpitalu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
Hockley
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wypadek wyglądał okropnie i tuż po nim przeczuwałem, że któraś kość nie wytrzymała. Lindgren nie zrobił jednak tego celowo. Przykra sytuacja, bo Duńczyk zawsze świetnie jeździł na Motoarenie.  
avatar
Fanka Włókniarza Częstochowa
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dużo zdrowia Micheal :) Trzymam kciuki żebyś w następnym sezonie był jeszcze lepszy :)  
sivy
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Około 24:00 podczas powrotu z Torunia, spotkaliśmy Jepsena Jensena na stacji, z tego z zrozumiałem to z miesiąc odpoczynku od żużla, miły chłopak, szacunek do niego!  
avatar
Energa Toruń
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
dawać go do Torunia z LAgutą ; )  
avatar
TylkoWłókniarz
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wracaj do zdrowia Liglad.