Stanisław Chomski: Warto rozszerzyć play-offy
Stanisław Chomski przyznaje, że ma duże zastrzeżenia do obecnego systemu rozgrywek Ekstraligi. - Warto spojrzeć jak robią to w Szwecji - przekonuje szkoleniowiec.
Michał Wachowski
Zdaniem trenera toruńskiego zespołu, podstawowym problemem jest to, iż w najwyższej klasie rozgrywek rywalizuje zaledwie osiem drużyn. - Gdy spojrzymy na inne dyscypliny, zobaczymy, że wszyscy zmierzają ku temu, by rozgrywki były jak najdłuższe i liczyły coraz więcej zespołów. W żużlu jest niestety inaczej i prawdopodobnie wynika to z tego, że nie jest to sport masowy. W niektórych krajach kluby nie odczuwają jednak tego tak bardzo jak w Polsce - zaznaczył Stanisław Chomski.
- System rozgrywek jaki mamy obecnie jest nieszczęśliwy zarówno dla drużyn, jak i samych kibiców - uważa Chomski
W opinii Stanisława Chomskiego największą bolączką jest fakt, iż kluby kończą zmagania ligowe na przełomie sierpnia i września, podczas gdy bez przeszkód można rywalizować przynajmniej do połowy października. - Gdyby nie było lipcowej przerwy w Ekstralidze, runda zasadnicza zakończyłaby się jeszcze wcześniej, a część klubów już w sierpniu myślałaby o nowym sezonie. System rozgrywek jaki mamy obecnie jest nieszczęśliwy zarówno dla drużyn, jak i samych kibiców. Część osób wraca we wrześniu z urlopów i okazuje się, że nie może wybrać się na stadion, bo rozgrywki dobiegły końca. Jak pokazują warunki pogodowe, ścigać można się zdecydowanie dłużej. Sezon, w stosunku do zaangażowania organizacyjno-finansowego klubów, jest zdecydowanie zbyt krótki - zakończył Chomski.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>