PGE Marma Rzeszów vs. Orzeł Łódź: pomeczowe Hop-Bęc!
PGE Marma Rzeszów awansowała do Enea Ekstraligi. W ostatnim meczu niebywałą formę zaprezentował Peter Ljung. Zawiedli natomiast krajowi jeźdźcy Żurawi, którzy najprawdopodobniej opuszczą klub.
Trybuny Stadionu Miejskiego już dawno nie zgromadziły tak dużej liczby osób. Widownia zgromadzona w niedzielę kilkukrotnie przebiła frekwencję, która była na piątkowym Memoriale im. Eugeniusza Nazimka. Pomimo obaw w trakcie trwania sezonu, rzeszowskim kibicom sport żużlowy jeszcze się nie znudził.
BĘCW ostatnich dniach zamieszanie wokół Jamroga było ogromne. Ostatecznie młody zawodnik przyznał, iż nie dostał zaproszenia na zawody memoriałowe, które organizowane były dwa dni przed finałowym pojedynkiem. Jamróg na torze nie istniał, a już w pierwszym wyścigu dnia zanotował nieprzyjemny upadek spowodowany przez... klubowego kolegę Tomasza Chrzanowskiego.
Maciej Kuciapa, Paweł Miesiąc, Łukasz Sówka
Ta trójka zdobyła dla swojej drużyny 17 punktów. Wydawać by się mogło, że jest to solidna liczba. Problem jednak w tym, iż tercet Larsen, Ljung, Nicholls zdobył łącznie o 20 "oczek" więcej. Wszystko wskazuje na to, że krajowi zawodnicy PGE Marmy Rzeszów już w najbliższych tygodniach pożegnają się z klubem. - Raczej... raczej nie zostanę w Rzeszowie - twierdzi Kuciapa. Jeszcze trudniej o angaż w macierzystym zespole na przyszły rok będzie mieć Miesiąc, który był dopiero 34-tym zawodnikiem Nice PLŻ pod względem średniej biegowej. Dwuletni kontrakt ma natomiast Łukasz Sówka. W tym wypadku najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak wypożyczenie do innego klubu.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>