Lech Kędziora: Orzeł jest rewelacją rozgrywek
Orzeł Łódź przed drugim meczem finałowym Nice Polskiej Ligi Żużlowej ma sześć punktów przewagi nad PGE Marmą Rzeszów. Czy podopieczni Lecha Kędziory obronią zaliczkę i wygrają rozgrywki?
Dawid Borek
W niedzielę Orzeł Łódź pokonał przed własną publicznością PGE Marmę Rzeszów 48:42. Przewaga łodzian mogłaby być jeszcze bardziej okazała, gdyby lepiej spisał się Antonio Lindbaeck. Szwed zawiódł jednak Lecha Kędziorę, gdyż wywalczył zaledwie dwa punkty i bonus w czterech startach. - On nie tylko siebie kompromituje, ale przede wszystkim klub. To temat na szersze opowiadanie. Myślę, że Antonio ma problemy osobiste, które przekładają się na jego występy w lidze. Wygrywa starty, co świadczy o tym, że jest dobrze przygotowany fizycznie. Potem jednak zamyka gaz i z reguły dojeżdża do mety na końcu stawki. Gdyby w niedzielę zdobył na przykład 12 punktów, na co go stać, rywalizacja w finale byłaby praktycznie rozstrzygnięta - skomentował trener łódzkiej drużyny na łamach lodz.sport.pl.źródło: lodz.sport.pl
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>