PGE Marma Rzeszów vs Carbon Start Gniezno: Pomeczowe Hop-Bęc

Maciej Fajfer to największy HOP czwartkowego meczu półfinałowego Nice PLŻ w Rzeszowie. BĘC, to z kolei frekwencja. W tym sezonie trybuny Stadionu Miejskiego nie świeciły jeszcze takimi pustkami.

Radosław Gerlach
Radosław Gerlach
 HOP

Maciej Fajfer

To był drugi mecz ligowy Maciej Fajfera w tym sezonie. Gnieźnianin swoją pierwszą szansę otrzymał na początku sierpnia, gdy Carbon Start ścigał się w odległym Daugavpils. Tamtych zawodów Fajfer z pewnością nie zaliczy do udanych. Na Łotwie zdobył zaledwie jedno "oczko" w czterech startach. Tymczasem w Rzeszowie... aż 12 punktów! Fajfer przywoził za swoimi plecami takich zawodników jak: Kenni Larsen, Paweł Miesiąc, Maciej Kuciapa czy Łukasz Sówka. - Wielu ludzi rozmawiało ze mną na temat końca kariery. Uważam jednak, że wciąż stać mnie na dobre wyniki. - przyznał po meczu 23-latek.
Para Ljung - Nicholls

Obcokrajowcy PGE Marmy Rzeszów praktycznie od początku sezonu startują razem w parze. Doświadczeni zawodnicy w czwartek byli parą niepokonaną. Peter Ljung i Scott Nicholls trzykrotnie przywozili swoich rywali na 5:1. - Lubię jeździć z Peterem. Bardzo często jeździmy razem w parze, a znajomość tego jak jeździ twój kolega jest bardzo ważna - stwierdził Nicholls.

Łukasz Sówka

"Sówkins" wreszcie spełnił pokładane w nim nadzieje. 7 punktów i bonus w czterech startach, zważywszy na defekt w wyścigu młodzieżowym - to bardzo przyzwoity rezultat. Faktem jest jednak to, iż rywal PGE Marmy Rzeszów nie był zbyt wymagający. Prawdziwym sprawdzianem dla Łukasza Sówki będą finałowe mecze z Orłem Łódź. Po nich poznamy odpowiedź, na co tak naprawdę stać kaliszanina. To również od tych pojedynków może zależeć przyszłość samego zawodnika.

 BĘC

Carbon Start Gniezno

Gnieźnianie wykpili półfinałową rywalizację. Już w pierwszym meczu do składu nie zostali wystawieni liderzy zespołu z pierwszej stolicy Polski - Bjarne Pedersen i Jonas Davidsson. Tym razem gnieźnianie zrezygnowali również z usług Wadima Tarasienki . To wszystko sprawiło, że trzech najskuteczniejszych Orłów nie wystąpiło w półfinałowym spotkaniu Nice PLŻ. Żurawie miały zatem wyjątkowo łatwe zadanie, by awansować do finału rozgrywek.

Frekwencja

Z całą pewnością ogromny wpływ na liczbę kibiców, jaka przyszła na Stadion Miejski w Rzeszowie miała pogoda. Zimno, wietrznie i przez chwilę deszczowo - tak wyglądało czwartkowe popołudnie w stolicy Podkarpacia. Mecz półfinałowy przyciągnął na trybuny garstkę sympatyków czarnego sportu. Należy się jednak poważnie zastanowić, czy do podobnej sytuacji doszłoby, gdyby goście wystawili w dwumeczu swój najsilniejszy skład? - To powinno być w jakiś sposób rozwiązane. Kibice, którzy płacą za bilet chcą oglądać lepsze widowiska - stwierdził Andrzej Łabudzki, prezes rzeszowskiego klubu.

Upadek Gały

Niegroźnie wyglądający, ale wyjątkowo nieprzyjemny. Tak można określić upadek Adriana Gały w wyścigu juniorów. Wychowanek Startu Gniezno upadł na tor z własnej winy i został odwieziony do szpitala. Wstępne informacje mówiło o wstrząśnieniu mózgu u młodego zawodnika. W dalszej części zawodów Gałę zastępował Dawid Wawrzyniak.
Wybierz najlepszego zawodnika
Stal Rzeszów
wybierz zawodnika
  • Kenni Larsen
  • Scott Nicholls
  • Paweł Miesiąc
  • Maciej Kuciapa
  • Peter Ljung
  • Łukasz Sówka
  • Krystian Rempała
Start Gniezno
wybierz zawodnika
  • Adrian Gomólski
  • Matej Kus
  • Maciej Fajfer
  • Damian Adamczak
  • Adrian Gała
  • Dawid Wawrzyniak




Wydarzenie:

PGE Marma Rzeszów - Carbon Start Gniezno







Sędzia:

Jerzy Najwer











KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Co miało największy wpływ na niską frekwencję w rzeszowskim półfinale Nice PLŻ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×