Jurica Pavlic: Grand Prix w Gorican? Tylko na rozsądnych zasadach
Jurica Pavlic nie może się nachwalić organizacji zawodów SEC, które stawia na równi z SGP. Jeśli chodzi o Grand Prix w swojej ojczyźnie mówi tak, ale na rozsądnych zasadach finansowych.
Jurica Pavlic jako stały uczestnik cyklu SGP nigdy nie startował. Pojawiał się jedynie podczas domowych zawodów na Millenium Stadium w Gorican. Nieoficjalnie mówi się, że jest szansa na powrót Grand Prix do Gorican. Co na to Jurica Pavlic? - Cały rok mieszkam w Polsce. Tylko trzy dni byłem w Chorwacji i dlatego ciężko mi powiedzieć, jak wygląda kwestia ewentualnej ponownej organizacji zawodów Grand Prix w Gorican. Myślę, że na normalnych, rozsądnych warunkach wszystko jest możliwe. Nie ma sensu jednak przepłacać, by organizować Grand Prix w Chorwacji - powiedział Pavlic.
Chorwat sezonu 2014 do najbardziej udanych nie zaliczy. Wierzy, że kolejny rok w barwach wrocławskiego klubu będzie lepszy. - Pracowaliśmy bardzo mocno, staraliśmy się, by wyszło jak najlepiej. Niestety, nie udało się awansować do play-off i nie jesteśmy zadowoleni z tego sezonu. Plany były inne. Nie wyszło nam kompletnie. Tłumaczyć się nie ma co. Dałem ciała i tyle. Nie zdobywałem tylu punktów, na ile sam liczyłem i ile spodziewali się włodarze Sparty oraz jej kibice. We Wrocławiu mam jeszcze ważny kontrakt i zostaję tam na kolejny sezon. Mam nadzieję, że będzie on lepszy zarówno dla mnie jak i klubu - zakończył nasz rozmówca.