Piotr Paluch: Sędzia ugiął się pod pręgierzem kierownika Falubazu
Bardzo ostro o sytuacji z odwołaniem półfinału ENEA Ekstraligi w Gorzowie wypowiedział się trener miejscowej Stali, Piotr Paluch.
Krzysztof Wesoły
Odwołanie derbowego meczu w Gorzowie zakończyło się skandalem. Zielonogórzanie jasno stwierdzili, że na torze jaki zastali nie dało się jechać. Innego zdania są gospodarze, którzy po decyzji jury zawodów o przerwaniu meczu byli wściekli. - Moi zawodnicy jechali płynnie - skwitował krótko trener Stali, Piotr Paluch.
Trudno jednak spodziewać się aby zawodnik specjalnie kładł motocykl. Wszak każdy, nawet niegroźny upadek wiążę się z ryzykiem kontuzji. - Jak na przyczepnym torze nie trzyma się gazu, to oczywiste, że pojedzie się prosto - wytłumaczył trener Stali Gorzów. - Zawodnicy Falubazu jeszcze przed rozpoczęciem pojedynku przegrali ten mecz i doszli do wniosku, że nie chcą jechać - zakończył Piotr Paluch.