Tomasz Gapiński walczy z czasem. Szansa Thoernbloma?

W najbliższą niedzielę Stal Gorzów podejmie SPAR Falubaz Zielona Góra w rewanżowym pojedynku półfinału ENEA Ekstraligi. W tym meczu na pewno nie zobaczymy Tomasza Gapińskiego.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski

Wychowanek Polonii Piła nadal odczuwa skutki upadku, do którego doszło podczas towarzyskiego turnieju w Niemczech. Zawodnikowi ponownie dokucza kontuzjowany bark. Już wcześniej Stal Gorzów informowała, że Tomasza Gapińskiego czeka tydzień lub dwa tygodnie przerwy. Teraz zostało potwierdzone, że nie pojedzie on w spotkaniu rewanżowym przeciwko SPAR Falubazowi Zielona Góra.

- Tomek Gapiński jak dotąd nie jest gotowy do jazdy. Jeszcze odczuwa ból barku - przekazał Piotr Paluch.
Obecnie nie wiadomo nawet, czy popularny "Gapa" zdoła się wyleczyć i przygotować na ostatnie mecze sezonu. - Na razie nie wygląda to optymistycznie. Cały czas odczuwa ból. Pod koniec tygodnia będziemy wiedzieć coś więcej - kontynuował trener żółto-niebieskich.

Gorzowianie w ostatnim czasie dokonali dwóch transferów, o których mówił już Ireneusz Maciej Zmora. Prezes klubu zdradził, że w składzie na najbliższy mecz na pewno nie pojawi się Craig Cook. Jest za to szansa dla Mathiasa Thoernbloma. Młody Szwed mógłby wskoczyć w miejsce swojego rodaka, Linusa Sundstroema, który nie prezentuje ostatnio zbyt wysokiej formy. O wszystkim zdecyduje jednak sobotnie Grand Prix Challenge. Sundstroem jedzie dzień po dniu i będzie to dla niego czwarta impreza z rzędu. - Mathias Thoernblom jest przewidziany. Będzie trenował w piątek i w sobotę na naszym obiekcie. Jest więc alternatywa dla Linusa Sundstroema, który ma sporo imprez - zakończył szkoleniowiec Stali Gorzów.

Mathias Thoernblom wyrzuci ze składu Linusa Sundstroema?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×