Bartosz Zmarzlik przeprasza za występ w Zielonej Górze: Już jest po problemie

Zaledwie trzy punkty zdobył Bartosz Zmarzlik podczas pierwszego półfinałowego meczu ENEA Ekstraligi w Zielonej Górze. Junior miał spore problemy sprzętowe, ale teraz zapewnia, że już po wszystkim.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
Wiele osób przecierało oczy ze zdumienia, widząc jak Bartosz Zmarzlik notuje kolejne zera i męczy się na torze. - Chciałbym przeprosić wszystkich za tak słaby występ. Starałem się, jak mogłem, ale nie wyszło. Miałem duże problemy ze sprzętem. Dwa silniki były po serwisie. Jeden stracił kompresję, a drugi się zatarł, dlatego w ogóle nie pojechałem w jednym z biegów - przyznał 19-latek.
W 10. wyścigu młodzieżowiec ledwo ruszył i już zakończył swój udział w walce, gdyż zdefektował mu motocykl. Zatarł się silnik, który przygotował ojciec zawodnika. Na tej maszynie junior Stali Gorzów jechał znakomicie. Jak podkreśla żużlowiec, nie ma powodów do zmartwień. - To był pojedynczy przypadek. W Grand Prix jechałem na silniku, którego użyłem też podczas MIMP. Załatwiłem go w sobotę i w niedzielę stanął całkowicie. Jednak już po wszystkim. Jest nowy mecz, nowy dzień i nowe nadzieje - powiedział Zmarzlik. Optymizmem z pewnością napawa wtorkowy występ reprezentanta żółto-niebieskich. W szwedzkiej Elitserien utalentowany młodzian zdobył 10 punktów z bonusem i walnie przyczynił się do wprowadzenia Elit Vetlandy do finału. - Myślę, że jest już po problemie. W Szwecji miałem świeże silniki i straciłem tylko punkt. Jak będzie w niedzielę, to zobaczymy - mówił.

W niedzielę Stal będzie walczyć w rewanżowym pojedynku półfinału ENEA Ekstraligi ze SPAR Falubazem Zielona Góra. Gorzowianie na własnym torze mają do odrobienia osiem punktów straty. Jeden z liderów drużyny ze Stadionu im. Edwarda Jancarza nie martwi się sprzętem. - Teraz silnik jest już po serwisie i czeka gotowy. Będziemy go próbować podczas treningów - zdradził.

Lubuskie derby jak zawsze elektryzują kibiców, którzy prawdopodobnie w komplecie zapełnią stadion przy Śląskiej. Walka o finał będzie zacięta. - Bądźcie pewni, że damy z siebie wszystko - zakończył Bartosz Zmarzlik.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Bartosz Zmarzlik ponownie będzie liderem gorzowskiej Stali?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×