Adrian Gomólski: Celem było utrzymanie i to udało się wykonać
Gnieźnianie ponownie przegrali na własnym torze. Nie najlepszy występ zaliczył Adrian Gomólski. Ostatnimi czasy dyspozycja wychowanka miejscowego klubu pozostawia sporo do życzenia.
W spotkaniu z GKM-em Grudziądz starszy z braci Gomólskich zdobył 6 punktów. Już wówczas jego jazda nie wyglądała zbyt dobrze, lecz zawodnik potrafił nawiązać dość skuteczną walkę z rywalami. Dużo gorzej zaprezentował się w meczu z PGE Marmą Rzeszów, w którym wywalczył zaledwie 2 "oczka". - Cóż zrobić. Rzeszów to bardzo wymagający przeciwnik. Rywale dobrze jechali i tyle. Nie ukrywam, że brakowało mi szybkości. Ze startu w miarę wychodziłem, ale na dystansie byłem bardzo wolny. Próbowaliśmy, zmienialiśmy, lecz nie przyniosło to zbytnio efektów. Wyszło jak wyszło - trzy biegi, dwa punkty - tłumaczył po zawodach.
Jeździec Carbon Startu Gniezno obecnie legitymuje się średnią biegopunktową 1,349. Jest to 45. wynik w Nice PLŻ. Trudno stwierdzić czy w następnym sezonie przynależność klubowa Gomólskiego nie ulegnie zmianie. Sam zawodnik postanowił nie zabierać stanowiska w tej sprawie. - Ciężko powiedzieć co będzie dalej. Zobaczymy co czas przyniesie. Jeszcze trzeba dojechać kilka imprez do końca i wówczas będziemy myśleć o następnym sezonie. Nie chcę mówić nic na temat ewentualnych rozmów z gnieźnieńskim klubem. Przyjdzie pora to będziemy działać. Należy się spokojnie skupić. Im mniej hałasu tym lepiej - zakończył.