Kariera Kennetha Bjerre przesłana kontuzjami. "Urazy zawsze powstrzymują mnie od lepszych wyników"
Kenneth Bjerre upadł na tor podczas Grand Prix Nordyckiego. Duńczyk po wypadku nie był w stanie kontynuować zawodów w Vojens, a także nie wystąpił w niedzielnym meczu Fogo Unii.
Dawid Borek
Upadek 30-latka miał miejsce na pierwszym łuku 22. wyścigu. Kenneth Bjerre przez długi czas nie podnosił się z toru. Zdołał jednak powrócić o własnych siłach do parku maszyn, a następnie przystąpić do powtórki, którą przerwano w związku z nierównym startem. Z powodu odczuwanego bólu zrezygnował ostatecznie z dalszej rywalizacji i przy trzecim podejściu do wyścigu nie pojawił się już na torze. - Pedersen dobrze wystartował, a ja starałem się minąć Batchelora. Na swojej drodze napotkałem jednak Nickiego i po prostu zabrakło dla mnie miejsca. Miałem szczęście, że udało mi się zsiąść z motocykla, bo sprzęt po wypadku nadawał się jedynie na śmietnik. Jedynie silnik przetrwał, wszystko inne kompletnie się rozsypało. Mam dwa tygodnie do Grand Prix w Sztokholmie, ale w międzyczasie też jest trochę zawodów. Nie wiem co zrobić, potrzebuję rady - skomentował Bjerre na łamach speedwaygp.com.źródło: speedwaygp.com
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>