To nie jest twierdza nie do zdobycia - SPAR Falubaz Zielona Góra vs. Stal Gorzów (komentarze)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwszy półfinałowy pojedynek pomiędzy SPAR Falubazem a Stalą Gorzów zakończył się zwycięstwem miejscowych 49:41. - Mamy trochę zapasu punktowego i jedziemy go bronić - powiedział Piotr Protasiewicz.

Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Gratulacje dla gospodarzy za wygrany pojedynek. Zastępstwo zawodnika, z którego skorzystaliśmy, przyniosło sześć punktów. Nie ma w tym tragedii, ale przy choćby ośmiu wypadałoby o wiele bardziej przyzwoicie. W moim zespole Krzysztof Kasprzak stanął na wysokości zadania. Matej Zagar miał bardzo nieudany początek, jednak na szczęście lepiej zakończył te zawody. Również Adrian Cyfer pokazał, że może dobrze walczyć i być szybki ze startu. Bartek Zmarzlik po drugim wygranym biegu przywiózł dwa zera. Widać było, że to nie był jego dzień, ale cały czas zmieniał ustawienia myśląc, że będzie dobrze. W rewanżowym pojedynku wszyscy powinni już jechać o niebo lepiej. Nie będzie łatwo wygrać z Zieloną Górą, bo jest to osiem punktów. To są dwa biegi po 5:1 i będziemy się starać to nadrobić. Osiem oczek to i dużo i mało. [ad=rectangle] Krzysztof Kasprzak (zawodnik Stali Gorzów): To był ciężki mecz dla nas. Mieliśmy trochę problemów, ale jechaliśmy w 2,5 zawodnika. Myślę, że Bartek nie powtórzy już takiego występu i pojedziemy wszyscy na wysokim poziomie u siebie. W Zielonej Górze jeździ się ciężko, ale ja lubię ten tor. Chciałbym przy tej okazji pochwalić jego przygotowanie, bo nie było ani jednej groźnej sytuacji. Teraz czekamy na niedzielę.

Rafał Dobrucki (trener SPAR Falubazu Zielona Góra): Stworzyliśmy świetne widowisko. Znakomicie pojechał Krzysztof Kasprzak, a Matej Zagar próbował mu wtórować. Każdy ma jednak swoje kłopoty. Z naszej strony Jarosław Hampel i Andreas Jonsson naprawdę udowodnili, że mają charakter i wiarę, że można pojechać w taki sposób. Sezon toczył się dla nas cały czas pod górkę, ale liczę, że końcówka będzie lepsza.

Andreas Jonsson (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): To było bardzo dobre spotkanie. Wygraliśmy kilkoma punktami, jednak spodziewamy się, że mecz w Gorzowie będzie trudny. Kolejny pojedynek traktuję jako nowy dzień. To jest dla mnie ciężki sezon i cieszę się, że moje występy były tak dobre w ostatnich dniach. Próbowałem wielu rozwiązań ze sprzętem konsultując się z Rafałem. Testując nowe silniki od tunerów zaczęło się to odwracać. Patrzę w przyszłość pozytywnie i mam nadzieję, że podtrzymam dobre występy.

Kamil Adamczewski (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Nie jestem do końca zadowolony ze swojego występu. Próbowałem zdobywać te punkty, ale chyba zbyt mocno się podpalałem po swoim pierwszym biegu. Niepotrzebnie popełniałem proste błędy w trakcie wyścigu. Muszę się nad tym skupić, by uspokoić głowę podczas wyścigu. Reszta jest moim zdaniem całkiem niezła.Znaleźliśmy odpowiedni silnik na ten tor i jestem z tego zadowolony.

Piotr Protasiewicz (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Nie będę komentować decyzji sędziego. Wynik jakim zakończyliśmy to zacięte widowisko uważam za całkiem dobry. Myśleliśmy, że wyrwiemy więcej punktów, ale się nie udało. Nie jest to porażka sromotna z naszej strony. Mamy parę punktów zapasu i jedziemy go bronić do Gorzowa. Nie jest to twierdza nie do zdobycia.

Źródło artykułu:
Komentarze (15)
Mysz Polski FZ
17.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
typuje 50:40 dla Stali,no chyba ze jakis defekt lub tasma komus pecha dostarcza,rekord ogladalnosci zapewne zostanie pobity,obydwa mecze bardzo ciekawe,nie wiem tylko jakim cudem mielibysmy obr Czytaj całość
Tusk
15.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zobaczymy co blondyna pokaze w gorzowie  
avatar
olcikola89
15.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To był ciężki mecz ... na początku wszystko szlo dobrze , ukladalo się na remis... Jednak zuzel to taki sport gdzie liczy się calość . Przegraliśmy tylko albo aż 8 punktami zależy jak kto woli Czytaj całość
avatar
MarkoS
15.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cóż, prawda jest taka, że o tak widowiskowym meczu jak zielonogórski półfinał można w Gorzowie tylko pomarzyć. Znowu wszystko co może się wydarzyć, wydarzy się na starcie i pierwszym łuku. "Wid Czytaj całość
avatar
Agnessja
15.09.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Szkoda żenie słyszałaś kibiców stali jak krzyczeli "Falubazowa kur....wa" Powiedzmy sobie szczerze, gniazdowi z obu stron dają ciała.... zamiast skupic się na dopingu swoich druzyn to wymyslaja Czytaj całość