Uniknąć wpadki z rundy zasadniczej, czyli na co stać GKM w Łodzi?
Uniknąć wpadki z rundy zasadniczej, czyli na co stać GKM w Łodzi?
GKM Grudziądz w półfinale Nice PLŻ zmierzy się z mocną drużyną Orła Łódź. Grudziądzanie muszą wyciągnąć wnioski z ostatniej wysokiej porażki w Łodzi, aby realnie myśleć o awansie do finałowej batalii.
Poprzednie spotkanie obu ekip na stadionie przy ul. 6-go sierpnia zakończyło się bezapelacyjnym triumfem podopiecznych Lecha Kędziory. Goście znad Wisły kompletnie nie mogli się odnaleźć na łódzkim owalu. Wśród zawodników GKM-u Grudziądz na miarę oczekiwań spisał się jedynie Sebastian Ułamek, autor 13 punktów w sześciu startach. W ostatnim czasie wychowanek Włókniarza Częstochowa nie zachwyca jednak formą na bardziej wymagających torach i o powtórzenie wyniku z 21 kwietnia będzie mu trudno.
Niekwestionowanym liderem zespołu Roberta Kempińskiego jest Rafał Okoniewski. Wychowanek Polonii Piła jest w bardzo wysokiej formie, czego dowodem jest jego fantastyczna jazda podczas ostatniego meczu ligowego w Gnieźnie. W minioną niedzielę "Okoń" nie zaznał goryczy porażki i zapisał przy swoim nazwisku 14 punktów z bonusem. Senior GKM-u nie miał jednak w ostatnich latach okazji do startów na łódzkim owalu i szybkie dopasowanie sprzętu do ciężkiej nawierzchni powinno być kluczowe w jego przypadku. Grudziądzkich kibiców napawa optymizmem zwyżka formy kapitana, Norberta Kościucha. "Norbi" dość dobrze czuje się na torze w Łodzi. W 2012 roku zdobył tam 11 "oczek" z bonusem i był jedynym silnym ogniwem GKM-u, który został "zmiażdżony" przez miejscową ekipę Orła.
Teoretycznie największe doświadczenie ze startów w Łodzi ma Daniel Jeleniewski, który w sezonie 2011 reprezentował barwy Orła. Zawodnik pomorskiego klubu generalnie nie schodził z równego i co najważniejsze dość wysokiego pułapu punktowego. "Jeleń" nie wspomina jednak zapewne miło swojego występu w Łodzi z roku 2012, kiedy jako zawodnik Lubelskiego Węgla KMŻ w czterech startach nie zdobył nawet punktu. Dodatkowo dwukrotnie zdefektowała mu maszyna i raz dotknął taśmy. Lublinianinowi udało się jednak wyciągnąć wnioski - rok później na łódzkim owalu prezentował się wyśmienicie i tylko defekt przeszkodził mu w zdobyciu kompletu punktów.
Daniel Jeleniewski przypomni sobie jak skutecznie ścigać się na torze w Łodzi?
Robert Kempiński ma na pewno największy ból głowy związany z postawą Andrieja Karpowa. Ukrainiec mocno zawodzi w pojedynkach wyjazdowych, a swojego ostatniego występu w Łodzi nie wspomina miło, ponieważ nie zdobył wtedy ani jednego punktu. Karpow musi przypomnieć swoją skuteczną jazdę z zeszłego roku, kiedy zdobył 11 "oczek" w pięciu startach. Wtedy grudziądzanie mogą myśleć o osiągnięciu korzystnego rezultatu w wyjazdowym meczu z łódzkim Orłem.
Występy ligowe zawodników GKM-u Grudziądz od sezonu 2010 w Łodzi: