Robert Kempiński: Orzeł czy my? Nie ma faworyta
Choć grudziądzanie zajęli drugie miejsce w rundzie zasadniczej Nice PLŻ, nie czują się faworytami półfinałowego meczu z Orłem Łódź. - Siły obu zespołów są zbliżone - uważa trener Robert Kempiński.
Michał Wachowski
Drużyna GKM-u Grudziądz nie może wspominać zbyt dobrze ostatniej wizyty w Łodzi, gdzie przegrała 32:58. Powtórka tego wyniku praktycznie przekreślałaby szanse na awans do finału rozgrywek. Robert Kempiński zaznacza jednak, że grudziądzanie są obecnie zdecydowanie mocniejsi niż na początku sezonu. - Wystarczy porównać aktualną dyspozycje Kościucha czy Jeleniewskiego. Początkowo zawodzili, a teraz jadą na miarę oczekiwań - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
Zdaniem Roberta Kempińskiego GKM nie dozna drugiej wysokiej porażki w Łodzi
Robert Kempiński jest jednak przekonany o potencjale swojego zespołu, którego celem jest nie tylko wyeliminowanie Orła, ale i awans do Enea Ekstraligi. - Jeśli wszyscy odpalą z formą, to nie będziemy musieli się nikogo obawiać. Może się jednak okazać, że jeden czy dwóch zawodników będzie mieć słabszy dzień. Wtedy zaczęłyby się problemy. Nie kontraktowaliśmy jednak żużlowców, by przywozili po cztery punkty. Wszyscy wiedzą jakie mamy wobec nich oczekiwania i liczę, że tak jak w ostatnich meczach, po prostu temu sprostają - zakończył.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>