Tomasz Gapiński: Wersje lekarzy są różne

Tomasz Gapiński nie wystąpi w pierwszym meczu play-offów z powodu urazu obręczy barkowej. - Na razie czekam do poniedziałku, gdy zacznę swoją rehabilitację - przyznaje zawodnik gorzowskiej Stali.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Prezes lubuskiego klubu, Ireneusz Maciej Zmora wyraził nadzieję, że przerwa w startach Tomasza Gapińskiego wyniesie tylko kilkanaście dni. Zawodnik, który nabawił się urazu na początku września, zdążyłby tym samym na rewanżowy pojedynek w półfinale Enea Ekstraligi przeciwko SPAR Falubazowi Zielona Góra.
Wygląda jednak na to, że Tomasz Gapiński będzie do dyspozycji trenera Piotra Palucha dopiero na mecze finałowe. - Tego kiedy wrócę nie wiedzą obecnie nawet lekarze, gdyż ich wersje są różne. Najpierw wszystko musi zostać zagojone. Na razie czekam do poniedziałku, gdy zacznę swoją rehabilitację - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

Tomasza Gapińskiego zabraknie tym samym w Zielonej Górze, gdzie Stalowcy zmierzą się w niedzielę w pierwszym meczu półfinałowym ze SPAR Falubazem. Żużlowiec przyznaje, że będzie trzymać kciuki za swoją drużynę przed telewizorem. - Biorąc pod uwagę mój obecny stan, podróż jest dla mnie zbyt męcząca. W niedzielę nie pojadę więc do Zielonej Góry i będę przyglądać się zawodom w domu - zakończył.

Absencja "Gapy" to nie jedyne zmartwienie Stali Gorzów. Niezdolny do jazdy do końca tego sezonu jest także Niels Kristian Iversen. Za Duńczyka stosowane będzie jednak zastępstwo zawodnika.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy twoim zdaniem Tomasz Gapiński wróci w tym sezonie do składu Stali?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×