Krzysztof Jabłoński wróci, ale nie w niedzielę
Miejsce w składzie SPAR Falubazu wywalczył sobie Mikkel Bech. Rafał Dobrucki jest jednak w o tyle dobrej sytuacji, że w kolejnych meczach będzie miał już do dyspozycji Krzysztofa Jabłońskiego.
Jabłoński ma jednak szansę, by wystąpić w meczu rewanżowym lub dwóch ostatnich spotkaniach tego sezonu. Wiele zależeć będzie od jego postawy na treningach, a także tego, jak na torze spisywać będzie się Mikkel Bech. Trener Dobrucki pochwalił Duńczyka za udany występ w Tarnowie, gdzie zdobył w sobotę siedem punktów i trzy bonusy.
Dotychczas, gdy zielonogórzanie nie dysponowali kompletnym składem, swoją szansę otrzymywał właśnie Jabłoński, który wystąpił w pięciu meczach tego sezonu Ekstraligi. Mikkel Bech na torze pojawił się dopiero w minioną niedzielę. To, który z zawodników będzie się cieszył większym uznaniem trenerów, gdy obaj będą w podobnej dyspozycji, pozostaje na tę chwilę niewiadomą.