Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław 57:33 (wynik)

10500, co pewnie klubowi trochę przeszkadzało, ale mi niezbyt. Na plus: 1. Tor do ścigania się, 2. Kosmiczny Cyfer (chyba jego najlepszy mecz w tym roku), 3. Obudzony po GP Zagar. Na minus: 1. Jak zwykle nie wiadomo po co przyśpiewka Ultrasów, i tak jak na meczu Ekstraklasy (piła kopana, bo niektórzy mogą nie wiedzieć), to mnie często bawi to tutaj niezbyt. 2. Ból głowy Palucha bo ani Sundstrem ani Świder dzisiaj nic wielkiego nie pokazali. 3. Znowu i wiecznie przekrzykujący się spiker z muzyką, czy to takie trudne jedno ściszyć na chwilę ? Co do toru to mam dwie różne informacje a obydwie pochodzą z w miarę wiarygodnych źródeł. Pierwsza to taka, że Paluch nie zdążył pogrzebać po swojemu i zostały ostatki po GP a druga taka, że zrobił tor szykując się opady deszczu, więc na przyszłość niech taki właśnie robi bo po to ludzie chodzą na stadion a punktowo to też wypaliło. Warto na pewno było iść, zwłaszcza że bilet z tego meczu upoważnia do wejścia na zawody o MPJ w przyszłą sobotę za 5 zł a nie za 20 zł (może też nie każdy wie, ja np. dzisiaj się dowiedziałem) i również bilet daje prawo do zakupu tego samego miejsca na PO z Falubazem (a że miejsca miałem świetne, jak zwykle zresztą, to chętnie skorzystam). Pozdrawiam bywalców stadionu :) No i na wielki PLUS, burza, zaczęło padać i to ostro równo w godzinę po zakończeniu zawodów :) Podsumowując, mecz o pietruszkę (co też nie do końca było prawdą) okazałem się strzałem w dziesiatkę.

spróbować okiełznać nasze gwiazdy? Gratulacje dla Adriana!!

dzisiaj optymalna ścieżka. Tylko trzeba było jechać na full gaz.