Fogo Unia może odetchnąć! Przemysław Pawlicki wróci na play-off!
Kontuzja obojczyka, jakiej nabawił się Przemysław Pawlicki nie wymagała operacji. Znany jest już przybliżony termin, kiedy kapitan Fogo Unii pojawi się ponownie na torze.
Michał Wachowski
Przemysław Pawlicki występował w minioną sobotę w barwach Poole Pirates i podczas groźnie wyglądającego upadku doznał złamania obojczyka. Kontuzja uniemożliwiła mu występ w rozegranym dzień później meczu Enea Ekstraligi przeciwko Stali Gorzów. Pomimo nieobecności "Shamka" i Nickiego Pedersena, leszczynianie wywalczyli remis gwarantujący im występ w play-offach.
Przemysław Pawlicki nie potrzebował operacji i wrócił we wtorek do Polski
Gdyby Przemysław Pawlicki potrzebował zabiegu operacyjnego, mógłby nie zdążyć na pierwszy mecz play-offów. Przedstawiciele leszczyńskiego klubu są jednak przekonani, że "Shamek" wróci już na pierwsze spotkanie półfinałowe, zaplanowane na 14 września. W ostatnim meczu rundy zasadniczej w Częstochowie kapitana zastąpi Mikkel Michelsen.
Leszczynianie liczą po cichu na to, że Pawlicki wróci na tor w lepszej formie, niż ta, jaką prezentował przed kontuzją. W swoim ostatnim ligowym meczu w Zielonej Górze zdobył zaledwie punkt i bonus. - Problem Przemka może tkwić też w motocyklach, ale regeneracja sił na pewno dobrze mu zrobi - ocenił w niedzielę Skórnicki.