Zawodnicy stworzyli wspaniałe widowisko - GKM Grudziądz vs. Orzeł Łódź (wypowiedzi)
GKM Grudziądz pokonał po pasjonującym pojedynku na własnym torze ekipę Orła Łódź 46:44. Gospodarze cieszyli się z końcowego zwycięstwa, natomiast goście czuli niedosyt.
Norbert Kościuch (GKM Grudziądz): Za nami ciężkie zawody, co zresztą widać po wyniku. Tor był bardzo wymagający i mocno się zmienił po tych opadach deszczu. Duże podziękowania dla wszystkich, którzy dziś startowali, ponieważ każdy dobrze panował nad swoim sprzętem i nie było żadnych niepotrzebnych upadków, a wręcz przeciwnie - sporo fajnych i ciekawych akcji na torze. Niemniej cieszymy się z tych dwóch punktów, które dziś zostają u nas. Szczęście nam dopisuje i oby było tak dalej.
Zdzisław Cichoracki (członek Rady Nadzorczej GKM-u Grudziądz): Nie wiem, czy mieliśmy szczęście, że Orzeł nie przyjechał w podstawowym składzie. Każda drużyna ma dość mocne rezerwy i trudno powiedzieć jak pojechałby Lindbaeck, czy Doyle. W Nice PLŻ zespoły są wyrównane i z każdym walczy się bardzo ciężko.
Lech Kędziora (trener Orła Łódź): Mamy taki zespół, ze możemy uruchomić rezerwy. Tak właśnie zrobiliśmy i wypadło to całkiem nieźle. Przyjechaliśmy do Grudziądza po zdobycie punktu bonusowego, a była szansa na większą ilość "oczek". Stało się tak jak się stało. Za nami wspaniałe widowisko i mój zespół zasłużył na pochwałę. Zresztą pochwalić należy obie drużyny, bo zawodnicy mimo ciężkich warunków torowych pokazali klasę. Należy się cieszyć i patrzeć w przyszłość.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>