Andrzej Huszcza: Najchętniej wsiadłbym na motor i pojechał dla Falubazu

SPAR Falubaz Zielona Góra boryka się ze sporymi problemami kadrowymi. - Najchętniej wsiadłbym na motor i pojechał dla Falubazu. Serce się rwie, ale głowa je hamuje - powiedział Andrzej Huszcza.

Dawid Borek
Dawid Borek
Trener Rafał Dobrucki nie może korzystać z usług zawieszonego Patryka Dudka i kontuzjowanego Krzysztofa Jabłońskiego, a na dodatek poniżej oczekiwań spisuje się Jarosław Hampel. Taka sytuacja to spory kłopot dla SPAR Falubazu Zielona Góra przed najważniejszymi meczami sezonu. - Obecnie jest jeden wielki płacz, bo Patryk jest zawieszony, bo Hampelek nie punktował, bo Jabłoński ma kontuzję... Ale nadal mamy bardzo dobrych zawodników i jesteśmy mistrzami Polski. Hampelkiem bym się akurat nie zamartwiał, bo moim zdaniem to chwilowy spadek formy, jest doświadczonym sportowcem, wicemistrzem świata. Zresztą już po wtorkowych wynikach w Szwecji widać, że wraca do swojego poziomu. Będziemy w play-offach i powalczymy ambitnie, nawet z dziurawym składem. Ja stojąc w parku maszyn, patrząc na naszych chłopaków, mam czasem chęć podejść do nich i krzyknąć: jazda chłopaki! A najchętniej wsiadłbym na motor i pojechał dla Falubazu. Serce się rwie, ale głowa je hamuje.. - powiedział Andrzej Huszcza na łamach Falubaz.com.
"Tomek" na własnej skórze doświadczał wiele problemów związanych z jego słabszą dyspozycją czy gorszymi wynikami drużyny. W takich sytuacjach niezastąpiona była pomoc kibiców. - Dla nas ogromnym wsparciem zawsze byli kibice. Oni nie zawodzili, nie odwracali się mimo porażek. Zawsze wierni i dumni ze swojej drużyny. Pamiętam wiele meczów z wypełnionym po brzegiem stadionem, fakt, że stadion był mniejszy, ale zawsze czuliśmy, że kibice są z nami. I ta przyśpiewka - "Andrzej Huszcza nie odpuszcza" dawała mi wielką mobilizację... Jednak od drugiej połowy lat 90. zaczął się kryzys. W prasie nas nie oszczędzano, artykuły bywały ostre, wręcz bezlitosne. Gdy kończyłem karierę w Falubazie, w 2005 byliśmy w ekstralidze. Był to bardzo trudny sezon, przegrywaliśmy wtedy na wyjazdach, u siebie, przegrywaliśmy prawie każdy mecz - dodał Huszcza.

źródło: Falubaz.com

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×