Marek Cieślak: Patryk Dudek musi to przyjąć po męsku
- Falubaz powinien mieć pretensje tylko do siebie. W związku ze sprawą Patryka Dudka wnioski muszą wyciągnąć też inne kluby - uważa trener reprezentacji Polski Marek Cieślak.
Opiekun kadry nie podziela uwag prezesa SPAR Falubazu Zielona Góra Marka Jankowskiego, który powiedział, że Cieślak jako trener kadry mógł przenieść procedury, które znał z Wrocławia, do reprezentacji Polski. - Falubaz powinien mieć pretensje tylko do siebie. Każdy klub powinien zresztą teraz wyciągnąć wnioski po tym, co się stało. Nie przyjmuję tego, że jako trener kadry odpowiadam za to, że komuś coś dostało się do organizmu. Czujność polskich klubów w temacie dopingu została uśpiona. Problemu nie było, wydawało się, że nie będzie, a okazało się, że jest inaczej. Teraz trzeba to unormować - podkreślił Cieślak.
Trener reprezentacji wierzy, że Patryk Dudek, bez względu na konsekwencje, poradzi sobie z obecną sytuacją i nie wpłynie ona negatywnie na jego karierę. - Nie wiem, jakie będą konsekwencje, ale powiem inną rzecz. W innych dyscyplinach wpadki mieli wielcy zawodnicy, którzy zostawali później mistrzami olimpijskimi. Trzeba mieć odporność i charakter, żeby dać sobie radę. Wszystko się w pewnym sensie zawaliło. Jeśli Patryk zostanie zawieszony, to musi się z tym zmierzyć. Rozumiem wszystkie konsekwencje. Żużlowiec nie będzie jeździć, zarabiać, ale musi to przyjąć po męsku. Czas płynie szybko, on jest młody i uważam, że będzie nadal jeździć na dobrym poziomie - zakończył Cieślak.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>