IMME: Maciej Janowski załatał sprzętową dziurę
Wrocławianie są przekonani, że Maciej Janowski wraca do wysokiej formy, jaką prezentował na początku tego sezonu. Prawdziwym sprawdzianem będą dla niego IMME w Tarnowie.
Michał Wachowski
Maciej Janowski wszedł z przytupem w nowy sezon ligowy, jednak z czasem zaczęły doskwierać mu problemy sprzętowe. Trener Betard Sparty, Piotr Baron jest jednak przekonany, że jego podopieczny najgorsze chwile ma już za sobą. Potwierdził to ostatni mecz Enea Ekstraligi w Lesznie, gdzie Janowski zdobył czternaście punktów i bonus.
Kluczowe dla Betard Sparty będzie niedzielne spotkanie Ekstraligi z Unibaksem Toruń. Wcześniej Janowski i Tai Woffinden udadzą się jednak do Tarnowa, gdzie rozegrane zostaną w piątek Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. "Magic", który jest byłym zawodnikiem tarnowskiej Unii, ma z pewnością szansę na dobry wynik. - Nikt nie wątpi w to, że Maciek potrafi znakomicie punktować, a udowodnił to przecież podczas ostatniego meczu w Lesznie. Zna dobrze tor w Tarnowie, więc nie zdziwię się, jeśli osiągnie dobry wynik - ocenił Baron.
W poprzednim sezonie Ekstraligi, gdy Janowski przywdziewał barwy tarnowskiej Unii, w meczach na własnym torze uzyskał średnią biegową 2,236.
- Maciek miał dziurę, jeśli chodzi o przygotowania sprzętowe i przysporzyło mu to trochę problemów - przyznał Piotr Baron
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
TOM BKS BKS BKS
Zgłoś komentarz
uTar
Zgłoś komentarz
spartus79
Zgłoś komentarz
sympatyk żu-żla
Zgłoś komentarz
zks tauronek
Zgłoś komentarz
