Gorzowianie czują respekt przed Unią. Piotr Paluch: Jest mocniejsza
Gorzowianie liczą na to, że uda im się powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, gdy wygrali wyjazdowy mecz w Lesznie. - Unia nie była wtedy tak silna jak teraz - zaznacza trener Piotr Paluch.
Michał Wachowski
Drużyna Stali Gorzów jest już pewna udziału w play-offach Enea Ekstraligi. Nie zna jednak swojego rywala, z którym zmierzy się w półfinale. Przesądzone jest jedynie to, że będzie to zespół z Leszna lub Zielonej Góry. - Mecze derbowe z Falubazem wzbudzają duże emocje i cieszą się zainteresowaniem kibiców, ale jeśli myśli się o awansie do finału, to nie ma znaczenia kto będzie rywalem w pierwszej rundzie play-offów - zaznaczył szkoleniowiec gorzowian.
- Mocny na własnym torze jest Nicki Pedersen, a wiele punktów zdobywają juniorzy - ocenił Unię Piotr Paluch
Szczególnie podbudowany ostatnimi wynikami może być Krzysztof Kasprzak, który wygrał niedzielne zawody w Daugavpils. Zdaniem Piotra Palucha, "Kaspera" stać na to, by zakończyć zmagania w Grand Prix z medalem. - Do końca pozostały cztery turnieje i sporo można jeszcze nadrobić. Wystarczy spojrzeć na Grega Hancocka, który nadrobił dużo punktów do Woffindena. Jeśli w przypadku Krzysztofa sprzęt i forma pozostanie na tak wysokim poziomie jak obecnie, to będzie miał dużą szansę na medal - powiedział.
Trener Stali Gorzów jest przekonane, że Kasprzak swoje problemy zdrowotne ma już zdecydowanie za sobą. - Po kontuzji nie ma już praktycznie śladu i widać, że Krzysiek jest obecnie w gazie. Pozostali zawodnicy także nie mają żadnych urazów i wszystko, czego teraz potrzebują to forma oraz dobre przygotowanie sprzętowe - podsumował.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>