Damian Baliński: Nie będę narzekać na Pedersena
Odkąd menedżerem Unii jest Adam Skórnicki, Damian Baliński ustawiany jest zazwyczaj w parze z Nickim Pedersenem. Jak przyznaje, do jazdy z Duńczykiem cały czas się przyzwyczaja.
Michał Wachowski
Na początku sezonu, gdy funkcję menedżera Fogo Unii pełnił Paweł Jąder, Nicki Pedersen jeździł na ogół u boku Grzegorza Zengoty lub Mikkela Michelsena. Nieco inną wizję drużyny ma z kolei Adam Skórnicki, który na pytanie, dlaczego Duńczyk jeździ w parze z Damianem Balińskim, odparł: - Przynajmniej jest ciekawie.
- Nicki? Nie będę narzekać i mówić, że między nami jest coś nie tak - stwierdził Baliński
Podczas ostatniego meczu Byków w Zielonej Górze Baliński nie zdobył ani jednego oczka. Solidnie zaprezentował się jednak we wcześniejszym spotkaniu na własnym torze z Betard Spartą Wrocław, gdzie uzbierał sześć punktów i dwa bonusy. - Widać, że w ostatnich tygodniach coś poszło w dobrym kierunku. Wciąż czeka mnie jednak wiele ciężkiej pracy, by jeszcze lepiej spisywać się na dystansie. Gdybym u siebie zdobywał w granicach siedmiu-ośmiu punktów byłbym jak najbardziej zadowolony - podsumował "Bally".KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>