Adrian Miedziński chce spokojniej podchodzić do meczów. "Mam dość jazdy za wszelką cenę!"
Adrian Miedziński nie może zaliczyć sezonu 2014 do udanych. Jak sam zauważa, podstawowym problemem była zbyt duża liczba wypadków. W ostatnim meczu przeciwko zielonogórzanom zdobył 8 punktów.
Po chwili dodał już nieco zirytowany: - Ja także w tym roku miałem zbyt wiele wypadków, które przytrafiły się w momencie, w którym dochodziłem do optymalnej formy... Naprawdę mam już dosyć kładzenia na siebie zbyt dużej presji. Zdecydowanie za często zapoznawałem się z nawierzchnią toru i już mi wystarczy!
Miedziński dzień przed konfrontacją ze SPAR-em Falubazem Zielona Góra także uczestniczył w 3. rundzie IME w duńskim Holsted. W pięciu startach zdobył 4 punkty. - W sobotę w Danii potrzebowałem treningu na tamtym torze, ponieważ dawno tam nie startowałem, lecz niestety padał przed cały czas deszcz, co nieco pokrzyżowało mi plany. Trudno, tak wyszło. Nie było żadnej napinki, bo jak już powiedziałem - mam dosyć jeżdżenia za wszelką cenę. Jeżeli coś nie pasuje, to po prostu trzeba odpuścić - podkreślił 28-latek.- Myślami jestem już trochę w następnym sezonie, gdyż nie chciałbym powielić błędów obecnego. Czy zastanawiałem się nad swoją przynależnością klubową w nadchodzącym sezonie? Bynajmniej. Chciałbym prezentować się jak najlepiej w nadal trwającym, wykręcić jak najkorzystniejszy wynik i poukładać pewne sprawy w kontekście kolejnego roku startów - zakończył Miedziński.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>