Dariusz Zając: Zawodnicy wiedzą, o co pojadą w Gnieźnie

W niedzielę KMŻ Lublin zmierzy się na wyjeździe z ekipą Carbon Startu Gniezno. Ostatnie w tabeli Koziołki liczą na wywiezienie z pierwszej stolicy Polski cennych punktów.

Piotr Masierak
Piotr Masierak
Faworytem starcia Carbon Startu Gniezno z KMŻ są gospodarze, którzy pierwszy mecz obu drużyn w Lublinie wygrali 49:41. Mimo to lublinianie liczą na to, że w końcu się przełamią i zdobędą w meczu ze Startem punkty, które byłyby bezcenne w kontekście walki o utrzymanie się w Nice Polskiej Lidze Żużlowej.
- Jedziemy do Gniezna, żeby wygrać. Zawodnicy wiedzą, o co tam jadą. Sytuacja jest bardzo trudna, bo zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli. W tym momencie skupiamy się więc na tym, żeby z Gniezna wywieźć dwa punkty - twierdzi sekretarz lubelskiego klubu Dariusz Zając.

W zespole KMŻ na mecz ze Startem szykowana jest zmiana. Miejsce słabo spisującego się ostatnio Andrieja Kudriaszowa zajmie Mariusz Franków.

- Faktycznie, za Andrieja Kudriaszowa pojedzie Mariusz. Andriej w ostatnim meczu z Orłem Łódź zupełnie sobie nie poradził. Może też to odstawienie od składu zadziała mobilizująco przed spotkaniem z Marmą Rzeszów - mówi Zając.

Czy KMŻ zdoła wywieźć punkty z Gniezna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×