Stal Gorzów w spotkaniu z Unią Tarnów chce obronić drugie miejsce
W niedzielę pojedynek pomiędzy aktualnym liderem i wiceliderem tabeli ENEA Ekstraligi. Stal Gorzów podejmie Grupę Azoty Unię Tarnów. Gospodarze zdają sobie sprawę z poziomu trudności rywala.
Przy Śląskiej nie ma jednak nerwowych ruchów i żółto-niebiescy spokojnie przygotowują się do kolejnego starcia. Ogromnym plusem dla nich będzie fakt, że na piątkowym treningu zabraknie tylko Nielsa Kristiana Iversena i Adriana Cyfera. - Nasz skład się nie zmienił i myślę, że zawodnicy dobrze się do tego spotkania przygotują i pokażą na torze kawał dobrego żużla - przyznał trener gorzowian.
W podobnym, spokojnym tonie wypowiada się także Tomasz Gapiński, który chyba już na stałe wpisał się do składu. Jego forma rośnie i jest spora szansa na powtórzenie wyczynu z poprzedniego roku, gdy pod koniec rozgrywek był jednym z liderów drużyny. - Przygotowujemy się tak, jak do każdego innego meczu. Będziemy wspólnie trenować i dopasowywać sprzęt do warunków, jakie nas mogą zastać w niedzielę. Czuję się bardzo dobrze, z meczu na mecz jest coraz lepiej. Rozkręcam się coraz bardziej, ale wciąż szukam większej ilości startów - zdradził "Gapa".W tej chwili Stal Gorzów jest na drugim miejscu w ENEA Ekstralidze. SPAR Falubaz Zielona Góra traci do swoich północnych sąsiadów dwa "oczka", ale ma też jeden mecz mniej. Nie mniej jednak jest szansa, by to żółto-niebiescy do półfinału play-off przystąpili z uprzywilejowanej pozycji. - Jako zespół zrobimy wszystko, aby w tym meczu zwyciężyć i wskoczyć na drugie miejsce w tabeli, które w play-offach dałoby nam lepsze rozstawienie spotkań z Zieloną Górą - zauważył Gapiński.
Zdecydowanie wtóruje mu szkoleniowiec, który miałby w ten sposób większe pole manewru. Play-off dla gorzowskiej drużyny są już pewne, ale jest motywacja, by walczyć o utrzymanie fotela wicelidera. - Bronimy drugiego miejsca, bo jest ono dobre. Jakbyśmy jechali drugi mecz u siebie to będę miał wszystkich zawodników skoszarowanych w Gorzowie przed tym rewanżowym spotkaniem półfinałowym - zakończył Piotr Paluch.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>