Kacper Gomólski walczy z anginą i stanem zapalnym łokcia
8 punktów i 8. pozycja - to wynik Kacpra Gomólskiego w niedzielnym finale Srebrnego Kasku w Krośnie. Młodzieżowiec Grupy Azoty Unii mógłby spisać się lepiej, gdyby nie problemy, z którymi się zmagał.
Po turnieju w Rawiczu żużlowca Grupy Azoty Unii Tarnów czekać będą trzy dni wolnego, podczas których liczy, że uda mu się wrócić do zdrowia. - Po tym półfinale czekać mnie będzie dopiero trening w piątek w Tarnowie i przygotowania do meczu z Unibaksem. Do tego jednak jeszcze daleka droga i na razie trzeba się skupić na najbliższych zawodach - tłumaczy.
- Do piątku będę wyłącznie odpoczywał, bo naprawdę jestem zmęczony. Zrobiliśmy tydzień przerwy po finale IMŚJ w Lonigo, a w niedzielę siedziałem od tego czasu pierwszy raz na motocyklu, bo przez tę anginę musiałem się troszkę podleczyć i leżeć w domu. W sobotę doszedł mi jeszcze ten łokieć i nie jest ciekawie, ale wsiadam na motocykl i nie myślę o tym, że jest ciężko - dodaje na zakończenie "Ginger".
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>