Półfinał DPŚ w King's Lynn oczami Mariana Maślanki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Marian Maślanka
Na zdjęciu: Marian Maślanka
zdjęcie autora artykułu

W sobotę w King's Lynn odbędzie się pierwszy półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Faworytem Mariana Maślanki jest Australia. Spodziewa się też walki ze strony reprezentantów USA.

W tym artykule dowiesz się o:

Marian Maślanka twierdzi, że dzięki wyrównanemu składowi, nawet bez Chrisa Holdera Australia powinna wygrać w sobotę. - Walka o pierwsze miejsce rozstrzygnie się między Australią i Wielką Brytanią. Wygląda na to, że przeważy bardziej wyrównany skład i wygrają Australijczycy. Myślę, że Amerykanie też powojują i odbiorą parę punktów rywalom. Powinno być sporo walki - uważa ekspert portalu SportoweFakty.pl. [ad=rectangle] Jak widać Amerykanie, Włosi, czy kilka innych nacji, które nie osiągały oszałamiających wyników w ostatnich latach postawiły na młodzież. - Bardzo dobrze, oby ta tendencja nie ustała. Żużel ma coraz większy zasięg. Młodzi zawodnicy z państw, gdzie stał on wcześniej na bardzo dobrym poziomie się rozwijają. Widać ożywienie w Niemczech, Francji, czy Włoszech. Wcześniej żużel stał na wyższym poziomie na Węgrzech i liczę, że i tam młodzież będzie się rozwijała. Czesi też mają jedną młodą gwiazdę, Vaclava Milika. Może z żużlem nie będzie tak źle i wróci do krajów, które mają bogate tradycje - liczy Marian Maślanka.

Ekspert nie odbiera szans na zwycięstwo gospodarzom. - Mogą oni być groźni u siebie. King potrafi jechać, a w Harrisie wciąż drzemie potencjał. Jedzie lepiej, niż na początku gdzie była to totalna katastrofa, ale trudno przypuszczać, że odnajdzie formę na Drużynowy Puchar Świata. Gdyby pojechał Holder, Australijczycy byliby dużo większymi faworytami - uważa.

Mimo wszystko żaden z zespołów, który pojedzie w King's Lynn nie jest zaliczany do grona ścisłych faworytów imprezy. - Faworytami są Polacy i Duńczycy. Australijczycy są bardzo nieobliczalni. Darcy Ward to kandydat na Indywidualnego Mistrza Świata. Ma niesamowity potencjał. Troy Batchelor też przynajmniej raz pokazał, że potrafi bardzo dobrze jeździć. Świetny sezon ma Jason Doyle. Australia z Chrisem Holderem może włączyć się do walki o Drużynowy Puchar Świata - twierdzi Marian Maślanka.

Półfinał DPŚ w King's Lynn oczami Mariana Maślanki 1. Australia 2. Wielka Brytania 3. USA 4. Włochy

Źródło artykułu:
Komentarze (0)