Robert Dowhan załamany juniorami Falubazu. "Nie widzę dla nich przyszłości"
SPAR Falubaz Zielona Góra nie ma w zespole juniora, który mógłby godnie zastąpić Patryka Dudka. Zdaniem Roberta Dowhana, Adam Strzelec i Kamil Adamczewski mogą niebawem zakończyć żużlowe kariery.
Michał Wachowski
Patrząc na statystki, Drużynowy Mistrz Polski ma jedną z najsłabszych par młodzieżowych w Enea Ekstralidze. Zarówno Adam Strzelec, Alex Zgardziński, jak i Kamil Adamczewski nie wykonali spodziewanego postępu. Rozczarowany takim stanem rzeczy jest Robert Dowhan, były prezes zielonogórskiego klubu.
- Jeśli juniorzy nie zrobią widocznych i przede wszystkim dużych postępów, to nie widzę dla nich przyszłości - ocenił Dowhan
Jak zaznaczył były prezes SPAR Falubazu, wychowanie lub zakupienie solidnych młodzieżowców staje się powoli priorytetem zielonogórskiego klubu. Jego zdaniem, brak silnej formacji juniorskiej ogranicza szanse na walkę o medale. - Młodzieżowcy są naszą bolączką i nie można tego ukrywać. Jeśli niczego nie zrobimy w tym zakresie, to nie będziemy mogli liczyć na wyniki w Ekstralidze. A że chcemy być najlepsi i zdobywać medale, na pewno ten problem rozwiążemy - zapewnił.Zielonogórzanie powinni pozyskać zimą przynajmniej jednego juniora, który zajmie miejsce przechodzącego w wiek seniora Adamczewskiego. - Nie mogę zdradzać planów klubu, ale rozważamy pewne warianty. Zawodnicy, którzy w niedalekiej przyszłości zajmą pozycje młodzieżowe są przez nas rozpatrywani - podsumował Dowhan.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>