Tai Woffinden: Wierzę, że druga połowa rozgrywek będzie lepsza
W niedzielę drużyna Betardu Sparty Wrocław pokonała na własnym torze SPAR Falubaz Zielona Góra 50:40. Po raz kolejny cenne punkty dla wrocławskiej ekipy przywiózł Tai Woffinden.
Łukasz Kuczera
Ekipa Betardu Sparty Wrocław nie była faworytem niedzielnego starcia ze SPAR Falubazem Zielona Góra. Przed tym spotkaniem wrocławianie mieli na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo ligowe. Równa jazda całego zespołu sprawiła, że podopieczni Piotra Barona mogli się cieszyć z 10-punktowej wygranej. - Wygraliśmy ten mecz. Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Każdy zdobywał cenne punkty i mam nadzieję, że jako drużyna będzie w stanie cisnąć tak mocno w dalszej części sezonu. Teraz mamy przerwę w rozgrywkach i wierzę, że druga połowa rozgrywek będzie lepsza - powiedział Tai Woffinden.
Tai Woffinden miał w niedzielę powody do radości.
Woffinden nie wygrał zawodów przed własną publicznością na Millenium Stadium, gdyż w finale musiał uznać wyższość Grega Hancocka. - Nie jestem zawiedziony brakiem zwycięstwa. Zdobyłem w Cardiff najwięcej punktów spośród wszystkich zawodników i nadal jestem liderem mistrzostw, to najważniejsze - podsumował zawodnik Betardu Sparty.