Billy Forsberg wrócił na tor po czteroletniej przerwie: "Nie mam planów zrobienia wielkiej kariery"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po czterech latach przerwy Billy Forsberg wrócił na tor. W meczu Elitserien zdobył sześć punktów i bonus. Szwed przyznał, że nie planuje wielkiej kariery i nie wie czy będzie jeździł po tym sezonie.

Billy Forsberg swego czasu był dobrze zapowiadającym się zawodnikiem. Urodzony w 1988 roku Szwed w latach 2007-2008 jeździł w barwach klubu z Gdańska, w których nieźle punktował jako junior. Po skończeniu wieku młodzieżowca był ósmym seniorem klubu znad morza i nie był brany pod uwagę przy układaniu składu. Wobec braku motywacji i problemów finansowych zdecydował się zakończyć żużlowa karierę. [ad=rectangle] Szwed po czterech latach wrócił jednak na tor. - Powody mojej ówczesnej decyzji były różne. Złamane kości, duże straty finansowe oraz duża presja szybkiego powrotu do formy mi nie pomagały. Miałem jedynie opcję jazdy w Wielkiej Brytanii, a to nie stwarzało mi odpowiedniej perspektywy finansowej. Zdecydowałem się więc na przerwanie kariery. W międzyczasie zacząłem pracować, dzięki czemu nie mam już obawy, że nie będę miał z czego zapłacić rachunków - przyznał Billy Forsberg w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

We wtorek Forsberg po raz pierwszy wyjechał na tor po czterech latach przerwy w oficjalnych zawodach. Zdobył sześć punktów i bonus w trzech wyścigach, jednak na torze pokonał jedynie Freddiego Godlunda. - Vargarna poprosiła mnie o pomoc po tym, jak Davidsson złamał nogę. Zdecydowałem się spróbować pojeździć i zacząłem trenować. Przez cztery lata nie ścigałem się na żużlu, ale mimo wszystko czułem się dobrze - zauważył Szwed. - Mój wynik w meczu Elitserien był dobry i prawdopodobnie mógł trochę niektórych zaskoczyć ale wiem, że punkty nie mówią wszystkiego. Myślę jednak, że wiem nadal jak się zachować na torze żużlowym - dodał.

Jak się okazuje, urodzony w Norrkoeping żużlowiec nie żałuje decyzji o odstawieniu kevlaru na kołek. - Ten czas wykorzystałem bardzo dobrze. Zdałem egzamin zawodowy, zaoszczędziłem pieniądze na dom i mam dziewięciomiesięcznego syna, o którego się troszczę. Oczywiście czasami można się zdziwić, że najpierw przestałem jeździć, a teraz wracam do żużlowego świata. Wiem jednak, że po tym co robiłem przez ostatnie lata, nie mogę niczego żałować - uważa Billy Forsberg.

Billy Forsberg ma świadomość, że nie zawojuje już żużlowych torów. - Nie mam planów zrobienia wielkiej kariery w żużlu. Na ten moment planuję jeździć w Elitserien tylko w tym roku, a po sezonie będę kalkulował co robić dalej - powiedział 26-latek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
zasim
30.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dobrze się zapowiadał, oby wrócił jeszcze mocniejszy  
avatar
pumaking
30.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
kiedys fajnie w Gdańsku fajnie smigał  
avatar
pumaking
30.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kiedys fajnie w Gdańsku fajnie smigał  
avatar
pierniczony
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mikkela maszyna na zdjeciu głównym  
PatrykZG
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był bardzo dobry. Dla mnie to niepojęte że z takim talentem tak nagle po cichutku się wycofał.