Berntzon i spółka powalczą w Krakowie o niespodziankę

Skazywany na pożarcie Kolejarz chce w Krakowie powalczyć przynajmniej o taki wynik, który w rewanżu dawałby mu szansę na bonus. Kibice liczą głównie na Olivera Berntzona.

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Opolanie z niepokojem obserwowali pogodę w Żarnowicy i Pilznie, gdzie w sobotę rywalizowali Kai Huckenbeck i Oliver Berntzon. Gdyby zawody nie odbyły się i zostały przeniesione na niedzielę, zagraniczni liderzy Kolejarza nie wystartowaliby w starciu z Wandą, ponieważ opolski klub nie zastrzegł sobie możliwości przełożenia ligowego spotkania. Kibice mogą jednak odetchnąć z ulgą - turnieje na Słowacji i w Czechach doszły do skutku, a Huckenbeck i Berntzon kontuzji nie doznali.
To o tyle ważne, że obaj są kluczowymi postaciami Kolejarza. Zwłaszcza Berntzon, który notuje znakomite wyniki w ligach szwedzkich, a w ostatnich tygodniach jego wyższość musieli uznawać tak renomowani jeźdźcy, jak Emil Sajfutdinow czy Darcy Ward. 21-letni Szwed ma za sobą epizod w Wandzie, choć oficjalnie nigdy jej plastronu nie przywdziewał. Jedyny występ na nowohuckim torze zanotował w 2012 roku w meczu towarzyskim, którego miło, z racji na nikły dorobek (punkt w trzech startach), wspominał nie będzie. Od tego czasu Berntzon poczynił ogromny postęp i dobija się do drzwi seniorskiej reprezentacji.

Tor w Krakowie nie ma tajemnic dla krajowych żużlowców Kolejarza. Stanisław Burza był w sezonie 2012 kapitanem Wandy, z kolei Rafał Fleger znajdował się w kadrze krakowskiego zespołu w ubiegłym roku, lecz nie przebił się i został wypożyczony do Kolejarza. Znajomość owalu nie pomogła jednak ani Burzy, ani Flegerowi, gdy Kolejarz mierzył się w poprzednim sezonie z Wandą na jej stadionie.

Dwa lata minęły od ostatniego startu w Krakowie Mariusza Staszewskiego. Wychowanek Stali Gorzów w półfinale Indywidualnych Mistrzostwach Polski zajął z dziewięcioma punktami siódme miejsce, a niewiele gorzej spisał się w eliminacjach Złotego Kasku (osiem punktów i dziewiąta pozycja). Pozostali zawodnicy Kolejarza dotychczas nie wystąpili na stadionie przy ulicy Odmogile. Karol Jóźwik, który pojawi się w składzie opolan pod "7", w przeszłości reprezentował gościnnie Wandę, jednak tylko w Krośnie w pojedynku z KSM-em.

Drugoligowcy wracają do rywalizacji po trzytygodniowej przerwie, lecz opolscy żużlowcy na brak jazdy narzekać nie mogli. Szczególnie zajęty był startujący w Elitserien, Allsvensken i zawodach młodzieżowych Berntzon. W meczach ligi duńskiej udział brał Staszewski, Fleger wystąpił w Holandii, natomiast juniorzy Jóźwik i Damian Dróżdż jeździli z powodzeniem w towarzyskich turniejach. Dodatkowo polscy zawodnicy trenowali we wtorek w Opolu. To pozwala kibicom Kolejarza z umiarkowanym optymizmem oczekiwać niedzielnego spotkania.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×